Toruńscy zawodnicy mogą być w pełni usatysfakcjonowani po spotkaniu z drużyną MOKS Białystok. Wicelider nie dał wydrzeć sobie wygranej, chociaż nie było o nią łatwo.
Na dwie minuty przed końcem meczu wydawało się, że torunianie będą musieli zadowolić się z remisu. Na tablicy widniał wynik 2:2 po bramkach dla Torunia Mikołajewicza i Maciąga. Warto dodać, że nasi zawodnicy dwukrotnie wychodzili na prowadzenie i dwa razy tracili po tym gola.
Niezawodni podopieczni Łukasza Żebrowskiego powalczyli jednak o całą pulę i zdecydowanie im się to opłaciło. W 38 minucie bramkę na 3:2 strzelił Kriezel a bardzo skuteczny Mikołajewicz dobił rywala strzelając na 4:2.
W tabeli Futsal Ekstraklasy prowadzi Rekord Bielsko-Biała. FC Toruń zajmuje drugą pozycję, mając dwa punkty straty do lidera (jeden mecz rozegrany więcej). Zaraz za Toruniem jest Orzeł Jelcz-Laskowice i Clearex Chorzów. Zawodnicy z Białegostoku zajmują 8. miejsce.
MOKS Białystok 2:4 FC Toruń
Bramki: 0:1 Mikołajewicz 3, 1:1 Osypiuk 7, 1:2 Maciąg 18, 2:2 Lisowski 29, 2:3 Kriezel 38, 2:4 Mikołajewicz 39
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz