Przegląd Sportowy pisze o dziwnym zachowaniu Chrisa Holdera w kontekście prowadzenia negocjacji z nowym pracodawcą. Wszystko wskazuje na to, że Australijczyk pożegna się z Apatorem Toruń, jednak nie śpieszy się ze znalezieniem nowego klubu. Temat opisał portal sportowy-torun.pl
I choć na oficjalne informacje trzeba będzie poczekać do początku listopada, to wielce prawdopodobne jest, że Apator Toruń pożegna się z Chrisem Holderem.
Mówiło i pisało się całkiem niedawno, że usługami Holdera mógłby być zainteresowany Falubaz Zielona Góra. Teraz jednak Przegląd Sportowy informuje, że Australijczykowi wcale się nie śpieszy w znalezieniu nowego pracodawcy.
Podobno, oprócz zainteresowania Falubazu, na usługi Holdera jest chętnych kilka klubów pierwszoligowych – m.in. Ostrovia Ostrów Wielkopolski czy Polonia Bydgoszcz.
Tempo negocjacji jest jednak bardzo powolne niż w przypadku innych zawodników. Nie wiadomo do końca, gdzie Australijczyk będzie jeździł.
Więcej o toruńskim sporcie przeczytacie TUTAJ.
Zurawski11:44, 21.09.2021
9 1
A po co ma sie spieszyc? Wejdzie nowy zespol do Extraligii to go lykna za duza kase bo nie ma kogo brac z doswiadcsenie z Eklasy. Rozumiem goscia 11:44, 21.09.2021
Tom12:48, 21.09.2021
3 0
Do Zielonej nie pójdzie bo Darcy tam kręgosłup złamał, czeka na awans i wtedy podpisze,
ale macie NEWSY 12:48, 21.09.2021
Co tu gadac19:09, 21.09.2021
6 3
Na torze tez mu sie nie spieszy juz kilka lat. Do bankomatu zaś wprost przeciwnie. Moze byc tez nieszczesliwie zakochany w prezesowej ilonie. Odkąd przemusiowi wąż przestał sięgać do trawnika. 19:09, 21.09.2021