Po dwóch latach wrócił do Torunia. Liczy na szybki awans!

Adriana Miedzińskiego w Toruniu nie trzeba nikomu przedstawiać. To wychowanek Apatora Toruń, licencję żużlową uzyskał w 2001 roku. Przed sezonem 2018 po raz pierwszy w karierze zdecydował się zmienić klub i przeniósł się do Częstochowy. Teraz jednak wraca do Torunia, który jest w trudnej sytuacji bo w nowym sezonie pojedzie w Nice 1. LŻ. Adrian Miedziński liczy jednak, że z klubem uda mu się w rok awansować do ekstraligi. 

Adrian Miedziński wziął udział w niedawnej konferencji prasowej, na której przedstawiono nowego sponsora klubu - firmę eWinnner. Była to okazja aby zawodnik opowiedział czemu zdecydował się na powrót do Torunia i jak będzie wyglądał jego okres przygotowawczy. Zawodnik przyznał, że nie żałuje powrotu do Torunia. Tutaj się urodził, tutaj ma wielu znajomych, sponsorów i mieszka obok stadionu. Dodał też, że liczy, że klub szybko wróci do ekstraligi. 

- Teraz mamy przed sobą ciężko okres zimowy przygotowań do nowego sezonu. Skupiamy się na przygotowaniu fizycznym nad kondycją, nad tym żeby być gotowym w stu procentach w marcu - powiedział Adrian Miedziński. 

Adrian Miedziński opowiedział też o metodzie treningu jaką stosuje. To trening elektrostymulacyjny. To uzupełnienie normalnego treningu, zawodnik jest wtedy pod wpływem impulsów elektrycznych. Wtedy proste rzeczy są zdecydowanie trudniejsze do wykonywania.