Igor Kopeć-Sobczyński, junior Get Wellu Toruń, był gościem programu "Bez hamulców" w Sportowych Faktach. Młodzieżowiec "Aniołów" opowiedział między innymi o fali hejtu, która wylewa się na zawodników.
Igor Kopeć-Sobczyński przyznał, że takie zachowania mają miejsce wśród toruńskich kibiców. Najgorzej, gdy przeradza się to w wyzwiska, co zdecydowanie pogarsza morale zawodników.
- Ogólnie problemu z tym nie mam, bo również staram się nie czytać komentarzy. Zjawisko hejtu jest, ale jeśli jest to konstruktywna krytyka, to jak najbardziej jestem w stanie to zrozumieć, bo to może motywować. Gorzej, gdy pojawiają się wyzwiska w kierunku do zawodnika. To nie jest w porządku i czegoś takiego być nie powinno - powiedział junior Get Wellu Toruń.
Zawodnik przywołał przykład z początku sezonu, gdy został poproszony przez klub o wystąpienie w spocie promujących sport w w województwie kujawsko-pomorskim.
- Ludzie nie są w stanie zrozumieć, że my jako zawodnicy mamy też pewne zobowiązania. Padały nawet takie komentarz: trenować, a nie filmiki sobie kręcić - podkreślił Igor Kopeć-Sobczyński.
Podczas ostatniego meczu na Motoarenie niektórzy z kibiców zachowywali się skandalicznie, wyzywając zawodników oraz oblewając ich piwem. Jak to widzi junior Get Wellu Toruń?
- Klub czy zawodnicy nie odpowiadają za to kto przychodzi na mecze. Kibicom zależy też jednak na tym, żeby drużyna wygrywała - zaznaczył Igor Kopeć-Sobczyński.
W niedzielę Get Well Toruń pojedzie na wyjeździe z truly.work Stalą Gorzów Wielkopolski.
[WIDEO]1107[/WIDEO]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz