Jak donosi Przegląd Sportowy, Norbert Kościcuh (Get Well Toruń) może zostać ukarany przez klub za swoją wypowiedź na antenie nSport+ podczas meczu we Wrocławiu. Co mu grozi?
Chodzi o te słowa wypowiedziane na antenie nSport+ podczas niedzielnego meczu z Betard Spartą Wrocław.
- To widać, że komunikacji nie ma. Łączność szwankuje i to nie chodzi wcale o barierę językową. Składa się na to wiele małych czynników. Jest tu potrzebny człowiek, który to wszystko ogarnie. Nie będę mówił, że jest kolorowo, jak nie jest. Wrocławianie jechali innymi ścieżkami niż my. Musimy wyciągnąć szybko wnioski, tak żeby pokazać się z lepszej strony w kolejnych meczach - zaznaczył Norbert Kościuch.
Jak informuje Przegląd Sportowy zawodnikowi grozi kara ze strony klubu za publicznego godzenie w jego wizerunek. Mówi się o konsekwencjach finansowych oraz odsunięciu od składu w najbliższym meczu z Motorem Lublin. Zwolnienia Jacka Frątczaka klub nie przewiduje.
Gość qwer11:10, 21.05.2019
24 1
Ukarać to powinien fratczaka za stworzenie takiej atmosfery a nie chłopaka który mówi jak jest bo to nie do pojęcia żeby przywożąc po walce punkt nie puścić dalej a wogole menadżer który nie ma kariery żużlowej to jest jakaś pomyłka w tym sporcie 11:10, 21.05.2019
As12:18, 21.05.2019
14 1
A dla Rysia za zamykanie gazu ze strachu też będzie, a dla Cysia za ostatnie trzy sezony też będzie, a dla Karolka Z. za trenowanie młodzieży też ??????? 12:18, 21.05.2019
Robert12:49, 21.05.2019
18 1
Nikt nie godzi w wizerunek klubu bardziej niż Frątczak i Termiński. 12:49, 21.05.2019
JJ18:58, 21.05.2019
14 0
Powiedział trochę prawdy i do tego delikatnie! Kara? Niby za co?
Tajemnicą poliszynela nie jest sytuacja w klubie i w drużynie.
Norbert masz rację!
18:58, 21.05.2019
Login1220:12, 21.05.2019
6 0
Norbert zapukaj do innego klubu przyjmą cię bez problemu 20:12, 21.05.2019