Rozpoczęły się prace przygotowawcze nad torem na Motoarenie przed meczem z Fogo Unią Leszno. Wiadomo również, jak będzie wyglądał plan przygotowań podopiecznych Jacka Frątczaka do tego spotkania.
Do meczu z "Bykami" pozostało równe 10 dni. Czasu dużo, jednak prace nad nawierzchnią ruszyły pełną parą. Jacek Frątczak wychodzi z założenia, że nie ma na co czekać, tym bardziej, że proces przygotowania jest złożony.
- Wprowadzamy zgodnie z planem pewne zmiany, jeśli chodzi o tor. . Przygotowania ruszyły we wtorek, ponieważ musi być na bieżąco eksploatowany - wyjaśnia manager "Aniołów".
Po raz pierwszy w tym sezonie torunianie pojadą w piątek. Czy ma to jakieś znaczenia choćby z punktu widzenia przygotowania nawierzchni na Motoarenie?
- Z punktu widzenia gospodarza, to nie jest zbyt komfortowa sytuacja, ale mam nadzieję, że warunki pogodowe będą stabilne. Mecz jest późnym wieczorem, a to pozytywnie wpływa na zachowanie nawierzchni. Nie chcemy zaskakiwać rywali torem. Musimy być dobrze spasowani do własnych warunków - twierdzi Jacek Frątczak.
Zawodnicy zameldują się na Motoarenie w środę (16 maja). Dzień później jest planowane zorganizowanie treningu punktowanego na Motoarenie.
- Taka formuła nam się sprawdza - kończy Jacek Frątczak.
Mecz z Fogo Unią Leszno rozpocznie się o godzinie 19:30.
on12:24, 09.05.2018
5 0
Szkoda pisać i komentować....Przygotowanie toru tutaj nic nie pomoże, czas wziaść się za treningi! 12:24, 09.05.2018
As13:17, 09.05.2018
4 0
Ale będzie mecz, do boju, gości będą trzeszczały, przygotujcie dużo zapasowych dmuchanych band. WSZYSCY NA LESZNO. 13:17, 09.05.2018