Kolarze Akademii Kolarskiej Michała Kwiatkowskiego „Copernicus” oraz TKK Pacific Nestle Fitness Cycling Team mają za sobą pracowity, ale jednocześnie bardzo udany weekend.
Zawodnicy „Copernicusa”: Adrian Brzozowski, Kacper Walkowiak i Aleksander Nikiel wystąpili podczas Pucharu Polski w Gostyniu. Pierwszego dnia kolarze rywalizowali w jeździe indywidualnej na czas, natomiast drugiego w wyścigu ze startu wspólnego. Kolarze akademii stanęli na starcie w trzech kategoriach wiekowych: juniorka młodsza, junior młodszy i junior.
[ZT]3867[/ZT]
Adrian Brzozowski zwyciężył w wyścigu ze startu wspólnego, natomiast Artur Lewandowski był szósty, Piotr Wojciechowski – jedenasty. W kategorii juniorów młodszych w jeździe indywidualnej na czas Kacper Walkowiak zajął drugą pozycję, a Michał Gałka był trzynasty. Z kolei w wyścigu ze startu wspólnego, również w tej samej kategorii, Aleksander Nikiel był trzeci, Kacper Walkowiak jedenasty. Wśród juniorek młodszych, Oliwa Majewska była siódma w jeździe indywidualnej na czas, natomiast czternasta w wyścigu ze startu wspólnego. Trzy lokaty niżej sklasyfikowana została Marta Brzozowska.
(Fot. Nadesłana)
W Gostyniu wystąpiły również zawodniczki TKK Pacifica Nestle Fitness Cycling Team. Martyna Klekot była bohaterką tych zawodów. „Fitnesska” w pięknym stylu wygrała wyścig ze startu wspólnego elity kobiet, w czasówce zajęła drugie miejsce.
- W Gostyniu odbyła się druga edycja Pucharu Polski w kolarstwie szosowym. To były bardzo udane zawody dla TKK Pacific Nestle Fitness Cycling Team – relacjonuje Leszek Szyszkowski, dyrektor sportowy TKK Pacific Nestle Fitness Cycling Team. - Na pierwszy plan wysunęła się Martyna Klekot, która zwyciężyła w wyścigu ze startu wspólnego na dystansie 95 km. „Fitnesska” przyjechała samotnie na metę osiągając blisko 4-minutową przewagę nad peletonem. To swoisty nokaut! Na czwartym miejscu uplasowała się Agnieszka Skalniak, która w grupie pościgowej finiszowała za Łucją Pietrzak (Mat Atom Sobótka) i Nikol Płosaj (UKS Mróz Jedynka Kórnik). W klasyfikacji orliczek Agnieszka była trzecia. Dobrze spisała się Karolina Perekitko, zajmując drugie miejsce w rywalizacji juniorek. Wyprzedziła ją jedynie Wiktoria Pikulik (Nowatex Ziemia Darłowska).
Dzień wcześniej panie rywalizowały w jeździe indywidualnej na czas na dystansie 15 km. I tu również w głównych rolach wystąpiły torunianki. Martyna Klekot zajęła drugie miejsce przegrywając z Alicją Ratajczak (UKS Mróz Jedynka Kórnik) jedynie o 0,76 sekundy! Trzeci czas wykręciła Edyta Jasińska, a czwarty wynik osiągnęła Agnieszka Skalniak (obie TKK Pacific Nestle Fitness Cycling Team). W klasyfikacji zawodniczek do lat 23, Agnieszka zajęła drugą lokatę.
(Fot. Nadesłana)
Kolejny pracowity tydzień miały również nasze dwie olimpijki, Edyta Jasińska oraz Natalia Rutkowska, które przed startem w Pucharze Polski w Gostyniu ścigały się na torze w Prostejovie podczas GP Czech, gdzie zdobywały cenne punkty w rankingu UCI. W scratchu całe podium zajęły reprezentantki Polski, najszybsza okazała się Justyna Kaczkowska, której udało się odjechać z Natalią Rutkowską, a najszybciej z grupy finiszowała Edyta Jasińska. W wyścigu australijskim wygrała Lucie Hochmann (Czechy), druga była Edyta Jasińska, trzecia Jarmila Machacova (Czechy). W wyścigu punktowym wygrała Justyna Kaczkowska, druga była Edyta Jasińska, trzecia Jarmila Machacova, a czwarta Natalia Rutkowska. Cieszy świetna postawa Polek, które startowały tylko w trzyosobowym składzie i spisały się świetnie w walce z bardzo liczną reprezentacją Czech i Słowacji.
- W maju zaczyna się poważne ściganie, a my sięgamy regularnie po zwycięstwa – cieszy się Leszek Szyszkowski, dyrektor sportowy TKK Pacific Nestle Fitness Cycling Team. – Na duże słowa pochwały zasłużyła Martyna Klekot, która udowadnia, że jest wszechstronną zawodniczką. Tydzień temu wygrała eliminację mistrzostw Polski w kryterium ulicznym w Lubawie, teraz triumfowała w wyścigu klasycznym w Gostyniu. Odjechać na cztery minuty czołówce polskiego peletonu kobiet to nie lada wyczyn! Sukces tym bardziej cenny, że na trasie w Gostyniu było wietrznie i upalnie. Cieszy mnie postawa całego teamu. „Fitnesski” kręcą coraz lepiej, dyspozycja rośnie, zwycięstwa i miejsca na podium dodają nam pewności siebie.
Przypomnijmy tylko, że o sukcesach toruńskich kolarzy na bieżąco informujemy na łamach portalu Dzień Dobry Toruń.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz