Rune Holta porozmawiał z dziennikarzami na temat przygotowań, planów i pierwszych jazd na Motoarenie przed inauguracją sezonu, która jest zaplanowana na 8 kwietnia.
Dla Norwega z polskim paszportem to drugie podejście do zespołu z Torunia. Przypomnijmy, że z „Aniołami” związał się przed sezonem 2011, ale nie będzie go zbyt miło wspominał ze względu kontuzję, która wykluczyła go z decydującej fazy rozgrywek.
Do Torunia przychodził niezbyt mile witany, co dało się odczuć podczas grudniowej prezentacji. Ma zastąpić Adriana Miedzińskiego, który powędrował w odwrotnym kierunku, do zespołu Włókniarza Częstochowa. Jakie są wrażenia Rune po pierwszych treningach na Motoarenie?
- Wszystko jest w porządku. Jesteśmy po kilku treningach, podczas których mogłem zapoznać się z motocyklem i torem. Tor jest bardzo dobrze przygotowany. Każdy z nas jest zadowolony z tego, że mógł w końcu przyjechać do Torunia i potrenować. Czuję się dobrze i jestem już skoncentrowany na nadchodzącym sezonie. Na całe szczęście nie miałem żadnych kontuzji w ostatnim czasie – mówi Rune Holta.
Okres przygotowawczy był dla Norwega bardzo intensywny. Jak sam przyznaje nie próżnował w ostatnich tygodniach. Przy okazji odniósł się także do atmosfery w zespole.
- Ciężko pracowałem. Skupiłem się przede wszystkim na utrzymaniu dobrej koordynacji i równowagi ruchowej. Nie zabrakło również jazdy na nartach. Zrobiłem naprawdę dużo, aby być gotowym – dodaje żużlowiec Get Wellu. - Atmosfera w drużynie jest dobra, każdy z każdym się zna. Mamy dobre relacje ze sobą i przede wszystkim ten sam cel, jakim są zwycięstwa. Pracujemy razem, trenujemy razem i każdy każdemu pomaga.
Jakie są jego cele na sezon 2018?
- Przede wszystkim chce się skoncentrować na występach w polskiej lidze. Oczywiście nie zabraknie startów w innych zawodach oraz ligach, natomiast tak jak powiedziałem wcześniej, moim pierwszym i podstawowym celem jest Toruń! – kończy Norweg.
Rune Holta ma 45 lat.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz