W przeciwieństwie do Runego Holty bardzo ciepło został powitany innych z byłych zawodników toruńskiej drużyny, Niels Kristian Iversen. Duńczyk wraca po 11 latach do Torunia.
Ostatnie siedem sezonów Iversen spędził w Stali Gorzów Wielkopolski. W Toruniu jest dobrze znany kibicom, choćby z występów w ekipie „Aniołów” w sezonie 2006. Teraz historia ponownie zatoczyła koło.
[ZT]13246[/ZT]
W przeciwieństwie do Holty, Iversen został ciepło powitany przez kibiców, których na pewno było kilkaset podczas piątkowej prezentacji.
- Jeździłem w Gorzowie Wielkopolskim wiele lat, ale uznałem, że to dobry czas na zmianę, aby piąć się w hierarchii jeszcze wyżej. Dlatego właśnie wybrałem Toruń – przyznaje Niels Kristian Iversen.
Duńczyk odniósł się również do toru na Motoarenie, na których nigdy nie odnosił spektakularnych wyników, ale na pewno trzeba pamiętać o jego zwycięstwie w Grand Prix przed dwoma laty.
- To jeden z najlepszych torów w kraju. Dotąd nie notowałem na nim rewelacyjnych występów, ale powinienem bardzo szybko się do niego przyzwyczaić. Wygrałem jednak Grand Prix i z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że tor jest idealny do ścigania – dodaje Niels Kristian Iversen.
Duńczyk, obok, Chrisa Holdera i Jasona Doyla, ma być jednym z liderów Get Wellu Toruń w sezonie 2018.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz