Neuca: przychody rosną, notowania coraz lepsze. Spółka zażegnuje wizerunkowy kryzys

Neuca zwiększa przychody, odskakuje konkurencji, inwestuje we własne przychodnie i uspokaja udziałowców. 

Toruńska spółka przez trzy kwartały odnotowała wzrost przychodów, osiągając 5,59 mld zł. Wciąż jest wyraźnym liderem na rynku dystrybucji leków. W tej dziedzinie udało się jej nawet nieznacznie odskoczyć konkurencji, zwiększając udziały do niecałych 29 proc.

Z raportu giełdowego bije optymizmem, ale Neuca wciąż ma zadyszkę, którą złapała kilka miesięcy temu. Do tej pory wypracowała 68,5 mln zł zysku netto, czyli o 19 proc. mniej niż przed rokiem. Szefostwo spółki podkreśla, że winne nieco słabszej kondycji są różne przyczyny, zwłaszcza czerwcowe zmiany w prawie farmaceutycznym i idące za tym trudności we współpracy z hurtowniami. 

- Neuca w trzecim kwartale nadal zmagała się z wyzwaniami rynkowymi, które mają istotny wpływ na nasz biznes. Wyniki, jakie pokazaliśmy wskazują, że umiemy odpowiadać na te wyzwania i jesteśmy przygotowani na zmieniające się uwarunkowania - komentuje Piotr Sucharski, prezes toruńskiej spółki.

Neuca uspokaja nastroje i poprawia swoją pozycję na giełdzie. Po publikacji listopadowego raportu odnotowała wzrost akcji z 220 zł aż do 251 zł. Sytuację polepszają też wieści płynące z sądowych ław. Przypomnijmy, Neuca toczy batalię z byłymi kontrahentami - Rafałem i Barbarą S. Do tej pory sąd był przychylny spółce, która jest przekonana, że małżeństwo chce poprzez nieprawdziwe informacje wyłudzić od niej pieniądze. 

Sucharski zapewnia, że firma zamknie 2017 r., mając na koncie 100 mln zł czystego zysku. Ma w tym pomóc m.in. własna sieć przychodni lekarskich (ma ich już 63) i inwestycje w badania kliniczne. - Podejmujemy ciekawe inicjatywy biznesowe, szczególnie w obszarze pacjenckim, które pozwolą nam na wzrost zysku w przyszłości - dodaje.