Zamknij

Dlaczego w tym parku nie ma oświetlenia i kamer monitoringu? - pyta Czytelnik. Miejscy urzędnicy: "To las, a nie park"

06:00, 25.10.2016 Wojciech Giedrys
Skomentuj Piekarskie Góry to nie park, a las. Dlatego też nie można na nim montować instalacji np. pod oświetlenie lub monitoring, fot. Tomasz Berent Piekarskie Góry to nie park, a las. Dlatego też nie można na nim montować instalacji np. pod oświetlenie lub monitoring, fot. Tomasz Berent

- Czy w lasku Góry Piekarskie planowane jest założenie oświetlenia parkowego i monitoringu? - pyta pan Piotr, nasz stały Czytelnik.

W ostatnich latach Piekarskie Góry zmieniły się nie do poznania. Miasto prowadziło tam dwa zadania związane z ożywieniem tego terenu między ul. Słowackiego a Kraszewskiego. Pojawił się plac zabaw, nowe alejki, kosze na śmieci, wybieg dla psów czy też nowe schody od strony Słowackiego. Ale…

- Czy w lasku Góry Piekarskie planowane jest założenie oświetlenia parkowego i monitoringu? - pyta pan Piotr, nasz stały Czytelnik. - Wiem, że ze względu, że jest to teren leśny, są jakieś kruczki prawne, które to uniemożliwiają, ale może można by było się jakoś dogadać, w końcu chodzi tu o bezpieczeństwo, a lasek znajduje się w centrum Torunia. 

Miejscy urzędnicy potwierdzają, że Piekarskie Góry to las, a nie park i podkreślają, że grunty leśne są chronione na podstawie ustawy o lasach i ustawy o ochronie gruntów leśnych. Żeby na takim terenie montować wszelkiego rodzaju instalacje, należy grunt wyłączyć z produkcji leśnej.

- Procedura jest czasochłonna, wymaga zgodności z miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, pojawiają się również opłaty - tłumaczy Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prezydenta Torunia. - Wyłączenie z produkcji leśnej w konsekwencji skutkuje przeklasyfikowaniem gruntu leśnego, co z kolei powoduje, że jest on słabiej chroniony przed zakusami inwestorów. Nie są to kruczki prawne, ale sposób, by lasów nie asfaltować czy zabudowywać. Dzięki takiemu prawu nie pobudowano tam np. osiedla. 

Rzecznik wskazuje, że instalowanie oświetlenia w parkach, a tym bardziej w lasach, jest dyskusyjne. - Nie przypadkiem od dawien dawna parki i cmentarze były ogradzane i zamykane o zmierzchu - mówi urzędniczka. - Oświetlenie daje złudne poczucie bezpieczeństwa, bo osoba mająca złe zamiary może stać o kilka metrów od oświetlonej alei nie będąc widziana. To tak jakbyśmy zachęcali ludzi do chodzenia w takie odludne miejsca po zmroku. A ze względu na bezpieczeństwo - nie zachęcamy. 

Dlatego też w ramach projektów realizowanych na tym terenie nie został wzięty pod uwagę montaż oświetlenia. Podobnie wygląda kwestia kamer monitoringu. Te działają poza lasem - monitorując teren z zewnątrz. 

- Zamontowanie kamer wewnątrz nie ma większego sensu - tłumaczy Kulbicka-Tondel. - Obraz z kamer zasłaniany jest przez gałęzie, a tam gdzie coś widać, teren jest niedoświetlony i obraz słabo czytelny. Stąd np. niewykrywalność sprawców dewastacji w Parku Miejskim, gdzie kamer jest sporo.

Czy w lasku na Piekarskich Górach powinno się pojawić oświetlenie i monitoring? To bezpieczne miejsce?

(Wojciech Giedrys)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

BudowlaniecBudowlaniec

2 1

Nie rozumiem co znaczy bardziej chroniony przed inwestorami ???
To miasto nie decyduje co by ewentualnie zrobiło z dzialka jeśli ma takie obawy ?
A może to nie jest działka miasta ? 08:01, 25.10.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

awgawg

1 2

Co to w ogóle za argumentacja, że "nie zachęcamy do chodzenia w odludne miejsca po zmroku"? To jest centrum miasta, a nie "odludne miejsce"! A jeśli chcą coś "chronić przed inwestorami" to od tego są plany miejscowe. Dla mnie takie tłumaczenie to zwykła ściema. Z oświetleniem czy nawet bez niego, ten teren powinien być już od dawna zadbanym parkiem, a nie lasem. 09:07, 25.10.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

oijlkjoijlkj

1 1

widać ze długo i intensywnie pracowała nad tym przykładem złoczyńcy na oświetlonym cmentarzu nocą :) w praktyce to trochę inaczej wygląda no ale wyobraźnia urzędnika wiadomo, zwykle bierze górę. stąd te pomysły buble jakie mamy w toruniu dość często regularnie. ale ja zapytam inaczej - KIEDY BĘDZIE FONTANNA NA PIEKARSKICH GÓRACH? zgodnie z projektem rewitalizacji tego miejsca który wygrał w jak się nie mylę 2015 roku? drogę do posesji zrobiliście ale fontanny nadal nie ma. drogi nie było w projekcie a fontanna była. 10:01, 25.10.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wtwt

2 1

Obawiam się, że gdyby ten teren "był już od dawna parkiem", to dziś stałyby tam bloki. Ten teren za dużo by był wart. Kasa :( 10:07, 25.10.2016

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

awgawg

1 1

A w parku przy Bydgoskiej stoją jakieś bloki? Od czego, pytam raz jeszcze, są plany miejscowe? 10:50, 25.10.2016


romekromek

1 1

awg chyba za bardzo ufasz miejskim urzędnikom 11:10, 25.10.2016


RamenRamen

1 0

Las na piekarskich górach to miejsce zbyt unikalne aby je na siłę uparkawiać. Często spaceruję tam nocami i nie wyobrażam sobie tej zielonej rzeczywistości przy sztucznym oświetleniu. Przecież to nie byłoby już to samo miejsce, krajobraz uległby znacznemu przekształceniu. Poczucie zagrożenia to stan umysłu ale jeżeli dla kogoś sztuczne światło o zmroku jest takie istotne to po wschodniej stronie jest oświetlona ddr i ścieżka dla pieszych. 12:07, 25.10.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BilBil

2 0

Z wypowiedźi pani rzeczniczki jasno wynika ze prezydent musi podwójnie zabezpieczać te działki jako teren leśny żeby nie uległ pokusie opierdzielenia tych terenów inwestorom pod bloki 13:34, 25.10.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%