Mieszkańcy ul. Wąskiej w Toruniu mają problem z zalegającymi odpadami na ich osiedlu. Twierdzą, że administracja nic z tym fantem od dłuższego czasu nie robi.
Do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik, który zasygnalizował problem.
- Bardzo prosimy o interwencję. Od dwóch tygodni koło śmietnika przy ulicy Wąskiej 7 jest dzikie wysypisko śmieci. Jakieś poremontowe rzeczy plus resztki jedzenia, butelki po napojach, po jogurtach itp. Nawet w dzień po tej hałdzie chodzą szczury szukając resztek jedzenia. Przecież teraz trzeba zachowywać higienę, nie tylko osobistą ale też i na zewnątrz - napisał w liście do redakcji.
Z jego informacji wynika, że odpowiedzialna za czystość jest Spółdzielnia Mieszkaniowa Pracowników Oświaty ZNP. Próbowaliśmy skontaktować się z administracją osiedla telefonicznie, ale niestety bezskutecznie. Śmieciowy problem zgłosiliśmy również w MPO w Toruniu i WGK UMT.
[ALERT]1585555662170[/ALERT]
Krzysztof17:27, 31.03.2020
Wstyd mi za moją spółdzielnię...i to My....w większości nauczyciele...a tu takie coś. Winny jest tylko jeden, nasz pracownik gospodarczy, który dawno powinien być wyrzucony. Pan Wojtek zwozi te śmieci z innych miejsc gdzie sprząta, albo pod osłoną nocy wozi je i podrzuca pod śmietnik na sąsiednią spółdzielnię Mlodych Pracowników UMK gdzie też ma etat. Proszę, zwolnić tego Pana. 17:27, 31.03.2020
Lala2317:29, 31.03.2020
Wąska 7.... spółdzielnia nauczycielska ZNP...a taki syf. To wina tego Pana co sprząta. Nikt tych śmieci nie podrzucił, to jego sprawka. 17:29, 31.03.2020
Gumoś17:39, 31.03.2020
Winny jest tylko Wojtek, czyli gospodarczy. Ostatnio była wywózka wielkich gabarytów w spółdzielni Mlodych Pracowników UMK gdzie on tez jest gospodarczym i mieszkańcy praktycznie nie mieli nic do wywózki, ale Pan Wojtuś z synalkami swoim busem wieczorkiem zwiózł masę gratów z innych miejsc, taczką woził rupiecia z ul. Wąskiej 7 czyli innej spółdzielni. Ustawił taką stertę rupieci, że interweniowała Straż Miejska, bo grozilo to niebezpieczeństwem. Wiecznie coś zwozi wiecznie coś przywozi robiąc wstyd mieszakńcom dwóch spółdzielni. 17:39, 31.03.2020
Mieszkaniec ZNP17:42, 31.03.2020
Mam nadzieję, że spółdzielnia nas niw obciąży, a za utylizację śmieci zaplaci Wojtek z własnej kieszeni. 17:42, 31.03.2020
Kolo3417:43, 31.03.2020
Wczoraj była dwa razy Straż Miejska i Policja, to chyba jest toksyczne, bo śmierdzi chemikaliami. 17:43, 31.03.2020
Janusz6018:13, 31.03.2020
Spokojnie...Pan Wojtek z synami pod osłoną nocy przeniesie te smieci do ościennej spółdzielni i włozy do śmietnika koło budynku Wąska 8. To standard. Jak bedzie 3 kwietnia wywózka dużych gabarytów to te śmieci wystawi. 18:13, 31.03.2020
Nauczyciel18:15, 31.03.2020
To są smieci poremontowe z naszego budynku. Leżą już przeszło 2 miesiace. Dlaczego te śmieci tak leżą na ziemi? Dlaczego Spółdzielnia nie zadbała o worki poremontowe? 18:15, 31.03.2020
Laila18:18, 31.03.2020
Brawo DD Toruń za interwencję. Jak zawsze, w takich sprawach pomagacie i problemy się rozwiązują. 18:18, 31.03.2020
Jolka20:04, 31.03.2020
Mam komunikat do Spółdzielni ZNP z siedzibą pdzy ulicy Wąskiej 7. Jestem członkinią Spółdzielni Młodych Pracowników UMK, bardzo proszę abyście organizowali wywózki wielkich gabarytów, a nie, Wasz pracownik Wojtek po nocy, z synami, taczką zwozi Wasze rupiecia pod budynek o numerze Wąska 8. My za to placimy!!! Mamy na to dowody!!! Sami pĺaćcie za wywóz swoich rupieci, a nie składujeciie je komuś pod nos!!! 20:04, 31.03.2020
Krzysztof18:16, 31.03.2020
0 0
Bo Spółdzielnia ma to gdzieś. 18:16, 31.03.2020