Zamknij

"Jeśli miasto nie odrzuci tej oferty, urzędnicy będą mieli na sumieniu los zwierząt ze schroniska"

17:00, 08.01.2019 online
Skomentuj Fot. Agnieszka Bielecka Fot. Agnieszka Bielecka

"Sławomir Mentzen, kandydat na prezydenta w ostatnich wyborach samorządowych, odniósł się do sytuacji w toruńskich schronisku. 

Głos w sprawie Mentzen zabrał w mediach społecznościowych. Poniżej treść:

"Półtora roku temu toruńskie ZOO przedstawiło zapytanie ofertowe w sprawie ochrony obiektu. Jedynym kryterium była najniższa cena. Zlecenie przypadło firmie z końca Polski, o której w Internecie było pełno opinii od niezadowolonych pracowników. Otóż firma nie płaciła im pensji i nie odprowadzała składek na ZUS. Przy takim cięciu kosztów nic dziwnego, że nasza firma ochroniarska była w stanie przebić konkurencję ceną.

Po kilku miesiącach firma ochroniarska zniknęła i proszę sobie wyobrazić, że nie zapłaciła swoim pracownikom. Cóż za zaskoczenie. Takie historie dzieją się cały czas. Firma z małym doświadczeniem proponuje bardzo niską cenę w przetargu, czym pokonuje konkurentów. Samorząd cieszy się, że zaoszczędzi i podpisuje umowę, nie zastanawiając się, jakim cudem zlecenie ma być wykonane w zaproponowanym budżecie. Jest to oczywiście korzystna dla samorządowców wersja wydarzeń, pomijająca ewentualne układy korupcyjne.

Dlatego toruńscy miłośnicy zwierząt podnieśli niedawno alarm. Miasto ogłosiło przetarg na prowadzenie miejskiego schroniska, bardzo obniżając swoje wymagania względem dotychczasowego standardu prowadzenia placówki. Wpłynęły dwie oferty. Jedna na 6,3 mln złotych od dotychczasowej firmy zajmującej się schroniskiem i druga na 2,36 mln zł od powstałej dwa lata temu fundacji. Obie ceny brutto. Proponująca śmiesznie niską cenę fundacja nie ma oczywiście żadnego doświadczenie w zajmowaniu się zwierzętami na taką skalę.

Skąd wiadomo, że oferta fundacji jest niepoważna? Umowa ma trwać 4 lata. Jednym z warunków przetargu jest zatrudnienie 20 osób na umowie o pracę. Od 2019 roku minimalne wynagrodzenie wynosi 2250 zł. Przy czym należy do tego doliczyć jeszcze składki po stronie pracodawcy. Całkowity koszt zatrudnienia jednej osoby wynosi więc 2710 zł. Pomnóżmy to przez 20 osób i 48 miesięcy a otrzymamy 2,6 mln zł. A to przy założeniu, że w następnych latach minimalne wynagrodzenie nie będzie rosnąć.

Oznacza to, że fundacja zamierza wydać na pracowników więcej niż otrzyma od miasta. A gdzie pieniądze na jedzenie dla zwierząt? Gdzie pieniądze na lekarstwa i weterynarzy? Toruńskie schronisko już teraz otrzymuje w przeliczeniu na każde zwierzę, ponad dwa razy mniej pieniędzy niż schroniska w Gdańsku, Poznaniu czy Włocławku. Wszyscy zainteresowani wiedzą, że jest już teraz niedoinwestowane. Jak ma działać przy znacznie mniejszych funduszach? Nie wiadomo.

Gdy firma wygrywa przetarg i znika po kilku miesiącach, zostawia po sobie zwykle rozgrzebaną budowę, nieopłaconych pracowników i podwykonawców. Jest to zawsze wielki problem, ale zwykle nie prowadzi do tragedii. Jeżeli jednak taka sytuacja wydarzy się w schronisku dla zwierząt, to szkody będą nie do odwrócenia. Nikt nie przywróci zdrowia i życia setkom porzuconych psów i kotów. Co więcej według nowych proponowanych przez miasto zasad, mieszkańcy Torunia nie będą mieli prawa do wchodzenia na teren schroniska. W rezultacie nikt nie będzie wiedział co dzieje się za bramami schroniska. A mogą się tam dziać rzeczy bardzo nieprzyjemne.

Jeżeli miasto nie odrzuci tej oferty z powodu rażąco niskiej ceny, toruńscy urzędnicy będą mieli na sumieniu los zwierząt ze schroniska. Jest jeszcze czas na powstrzymanie tego czarnego scenariusza. Jeżeli miasto mimo pełnej świadomości sytuacji i protestów toruńskich obrońców praw zwierząt wybierze zaniżoną ofertę, będziemy mieli pewność, że władze Torunia z premedytacją pozbawiły porzucone psy i koty jakiejkolwiek nadziei na lepszy los."

(online)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

FlpFlp

5 6

Czytam ten artykuł zagryzajac schabem. Straszne.. 17:15, 08.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

niestety niestety

3 6

Pan Zaleski to niezależny prezydent , niezależny od wszystkich za wyjątkiem p.Rydzyka i współpracujacych z nim deweloperów.

http://nie.com.pl/archiwum/sztukmistrz-z-torunia/ 21:12, 08.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GośćGość

10 4

Ci kolesie mają maski bo śmierdzi psimi kupami? Zwróć uwagę, żeby sprzątnął to nie pies, a właściciel psa cię zaszczeka. Na starówce pełno psiego łajna śmierdzi i truje. W schronisku są psy, bo zostawili je ich kochający na początku właściciele. Część protestujących też tak zrobi, jak im się znudzą pupile niestety. Skoro was tylu wegetarian tam stoi to każdy po 2 zł i macie swoją kwotę. 21:57, 08.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

POKOCHAJ PSIĄ KUPĘ.POKOCHAJ PSIĄ KUPĘ.

10 0

A wg. mnie powinna być prowadzona rejestracja zwierząt + opłata.
Dlaczego jeśli mam małe dziecko, to muszę płacić dodatkowe pieniądze za windę, a sąsiad, który jeździ z psem kilka razy dziennie nie musi?
Dlaczego ludzie podnoszą z ziemi papierek, a w to miejsce zostawiają 3 psie kupy?
Za posiadanie psa powinien być płacony roczny abonament i skończyłyby się nieprzemyślane prezenty na święta (mniej zwierząt do schroniska), a miasta miałby fundusze na schroniska oraz zatrudnienie służb do sprzątania odchodów, którzy kochający swoje psiaki obrońcy uciśnionych praw zwierząt sprząta może 10%.
Proponuję najpierw "POKOCHAĆ PSIĄ KUPĘ".
Wracając do rejestracji, to psy powinny być chipowane i w przypadku błąkającego się psa łatwo byłby ustalić właściciela.
W XXI wieku są proste rozwiązania, tylko trzeba chcieć je wprowadzić. 08:25, 09.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ToruniakToruniak

7 0

Protestujący męczą psy trzymając je egoistycznie w mieszkaniach w bloku czy kamienicy. Szczególnie duży pies musi mieć swobodę i biegać na otwartej przestrzeni a nie kisić się na kanapie i wyjść na 10min na smyczy. Pies w mieście się męczy egoiści 11:01, 09.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PlutoPluto

2 4

Trzeba usypiać wszystkie bezpańskie psy i koty. Skoro można mordować nienarodzone i niechciane dzieci to zwierzęta tym bardziej. I po problemie. 16:44, 09.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KandydatKandydat

2 1

Pan kandydat organizuje show, ale sam mówił, że będzie przycinał finanse miasta. Hipokryzja. 19:23, 09.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%