Na skargę do papieża! To może być koniec działalności ojca Rydzyka! Trwa akcja w internecie

- Zwracamy się z prośbą o ukrócenie działalności politycznej redemptorysty Tadeusza Rydzyka i przywrócenie charakteru religijnego jego radiu oraz telewizji. Tadeusz Rydzyk, zakonnik używający katolicyzmu jako narzędzia do zdobywania pieniędzy i władzy jest przykładem patologii występującej w polskim Kościele Katolickim – czytamy w „Apelu o ukrócenie politycznej działalności Tadeusza Rydzyka”. O co chodzi? 

Na portalu avazz.com – internetowej społeczność organizującej różnorakie kampanie, już ponad rok temu powstała petycja, która jest skierowana do papieża Franciszka, aby ten ukrócił polityczną działalność toruńskiego redemptorysty, ojca Tadeusza Rydzyka. Petycję podpisało już ponad 87 tysięcy osób. Całkiem sporo. 

Ostatnimi czasy zbiórkę podpisów poparło lawinowo ponad 4 tysiące osób, a do tego wszystkiego przyłożył się nie kto inny, jak sam Rydzyk. Przede wszystkim dużym impulsem była informacja o powstaniu nowej partii politycznej, pod protektoratem toruńskiego duchownego. Blisko związany z o. Tadeuszem Rydzykiem europoseł prof. Mirosław Piotrowski (kiedyś wybierany do PE z list LPR, później z list PiS) złożył w sądzie wniosek o rejestrację nowej partii – Ruch Prawdziwej Europy.

- Tadeusz Rydzyk bierze aktywny udział w polskiej polityce. Politycy wspierają finansowo (z budżetu państwa) jego inwestycje, które na ogół nie mają nic wspólnego z religią, a on popiera ich w swoim radiu i telewizji. Pomimo złożonych ślubów ubóstwa znalazł się wśród pierwszej setki najbogatszych Polaków. Czy taka obłuda jest w zgodzie z wartościami chrześcijańskimi? - pyta Adam N., twórca zbiórki podpisów, który chce pozostać anonimowy.

Poziom życia części duchownych może szokować, zwłaszcza w sąsiedztwie biedy, z którą zmaga się wiele osób. Przepastne plebanie i złote krzyże szczególnie kują w oczy, gdy po raz kolejny z ambony ksiądz wzywa wiernych do wrzucenia datków na remont kościoła, misje czy utrzymanie kleryków w seminarium. 

Inicjator petycji liczy na to, że akcja przywróci społeczeństwu wiarę w moc obywatelskiego głosu. Taka jest jej idea: pokazać ludziom, że mogą dokonać zmiany. I żeby zrozumieli to i politycy, i sam Tadeusz Rydzyk, że w demokracji to obywatele rządzą. Prawda?  

Jak myślicie? Czy petycja ma szanse na powodzenie? A jeśli tak – to jak odniesie się do niej sam papież Franciszek – zwierzchnik ojca Rydzyka? 

[ALERT]1544516034313[/ALERT]