Zamknij

"Kierowca z Grzywny w wieku ok. 50 lat, który pretenduje do nagrody w kategorii największego prostaka"

12:52, 11.12.2018 FD
Skomentuj fot. archiwum fot. archiwum

Otrzymaliśmy list od kolejnego Czytelnika i klienta firmy Arriva. Tym razem opisuje on ogólną sytuację w firmie. Skarży się na niektóre elementy, ale podkreśla, że mogłoby być jeszcze gorzej. 

Nasz Czytelnik podkreśla, że autobusami firmy podróżuje od dawna. Z tego względu ma możliwość oceny przewoźnika. Stara się obiektywnie określić panującą tam sytuację, przedstawiając wady i zalety Arrivy. 

Toruńskimi autobusami PKS jeździłem od czasów technikum, poprzez studia i część pracy zawodowej, czyli jakieś 12 lat. Wcześniej przewoźnikiem była jeszcze Veolia Transport - obecnie Arriva. 

Czytelnik chwali pomysł ustawienia biletomatów, ale skarży się na ich zawodność.

Odnośnie obsługi na samym dworcu PKS przy ulicy Dąbrowskiego. Faktycznie rzadko kiedy otwarte są wszystkie kasy, a Panie w okienkach to starsze osoby, nie posiadające zbytnio dużo entuzjazmu i chęci do profesjonalnej obsługi pasażerów. Z drugiej strony, od niedawna uruchomione zostały dwa "kioski" (obsługiwane z obu stron, więc de facto w tym samym czasie korzystać z nich mogą 4 osoby jednocześnie), w których można doładować bilet miesięczny w postaci karty plastikowej. Jest to znaczne ułatwienie, a na dodatek zmniejsza kolejki. Niestety jak jeszcze korzystałem z tych kiosków, to często bywały z nimi problemy techniczne - nie chciały odczytywać biletu miesięcznego. Nie wiem jak jest w chwili obecnej, bo już nie korzystam z usług autobusowych przewoźnika Arriva.

Pasażer firmy wie też, że nie wszyscy kierowcy przewoźnika są nieprofesjonalni, jednak szczegółowo opisuje swoje doświadczenia z nimi.

Temat kierowców w autobusach. Jakbym miało określić proporcje "jakościowe" kierowców, to powiedziałbym, że:

- 10% z nich wyróżnia się znacznie pod względem pozytywnym. Co to oznacza? W dużym skrócie: profesjonaliści, są bardzo uprzejmi, wkładają w swoją pracę wiele serca. Z takim kierowcą aż chce się jeździć i aż żal wysiadać.
- 60% z nich jest neutralnych. Myślę, że nie trzeba tego wyjaśniać.
- 30% z nich wyróżnia się pod względem negatywnym. Tacy kierowcy często się kłócą z pasażerem, są niekulturalni, chamscy, roszczeniowi, mają pretensje o brak drobnych, o to że ktoś za późno wstał, żeby zasygnalizować wysiadanie, nawet o to, że ktoś śmiał wcisnąć przycisk "stop" (SIC!) - potrafią się doczepić dosłownie o wszystko.

Przybliża jednocześnie sprawę jednego z kierowców, który ma wyjątkowo mało kultury osobistej.

Od wielu lat na trasie Chełmża - Toruń, jeździ kierowca z Grzywny w wieku ok. 50 lat, który pretenduje do nagrody w kategorii największego prostaka i najbardziej nieprofesjonalnego kierowcy autobusowego. Pisałem na niego kilkukrotnie skargi do przewoźnika Arriva - bez żadnego efektu. Przypominam sobie sytuację jedną z wielu sytuacji, w której wsiadałem samemu na przystanku początkowym w jakieś święto. Kierowca ten miał do mnie pretensje o to, że nie mówię mu "dzień dobry", a na dodatek używał przy tym niecenzuralnych zwrotów. Zacytuję jego dokładną wypowiedź "Kurwa, ludzie! Święta są! Może dzień dobry?". Wchodząc do autobusu nie odezwałem się do niego ani słowem, a jego reakcja była taka jak powyżej. To tylko jeden z przykładów jego karygodnego zachowania poniżej wszelkiej krytyki. O innych nie chce mi się pisać. Podróżowanie autobusem z takim kierowcą odbierało pozytywne emocje i potrafiło już na starcie zepsuć dzień. Dodam, że absolutnie nie jestem osobą konfliktową i w żaden sposób nikogo nie prowokowałem, a pomimo to doświadczyłem wielu nieprzyjemności w związku z tym, że chciało mi się zapłacić za bilet.

Jaki jest lek na tę sytuację? Zdecydowanie... pociągi! Nasz Czytelnik korzysta z usług Arrivy w tym sektorze transportu i podkreśla, że jest bardzo zadowolony.

Obecnie przesiadłem się na pociągi - również należące do przewoźnika Arriva. Nie żałuję tej zmiany pod każdym względem. Jest znacznie taniej, a na dodatek poziom obsługi jest diametralnie inny. W pociągach jako konduktorzy pracuje więcej młodszych osób. Jeszcze nie spotkałem się z niemiłą obsługą. Ponadto bilety można kupić w biletomatach oraz na telefonie w takich aplikacjach jak Skycash.

[ALERT]1544512777909[/ALERT]

(FD)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

byly pasażer arrivabyly pasażer arriva

3 5

Ten "człowiek" już dawno powinien zostać zwolniony z Arrivy. Kiedyś wsiadałem na dworcu w Toruniu i też ośmieliłem się nie powiedzieć temu panu "dzień dobry" (bo jak wcześniej mówiłem, to nigdy nie odpowiadał), to jak na mnie wjechał... Od razu do mnie z krzykiem, że co sobie myślę i czy do obory wsiadam. Totalny brak jakiejkolwiek kultury. 13:06, 11.12.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Pasażerka Pasażerka

4 3

Brak kultury to chyba z waszej strony, wchodzicie do autobusu, powinniście powiedzieć dzień dobry. 17:31, 11.12.2018


reo

Ania01Ania01

8 5

Kultura wymaga DZien Dobry mowic.. a nie klient nasz Pan pewnie co - zeby kierowca w pas sie kłaniał...?Oczywiście w Mzk nie stosuje sie formy przy wsiadaniu mówienia Dzień dobry, ale też jeżdzę Pks i bardzo wielu pasażerów wsiadając grzecznie wita się z kierowcą - a co niektórym korona z głowy spadnie jak powiedzą dzień dobry? 13:29, 11.12.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

sicsic

4 1

Co dziwisz się człowieku? Kilkukrotnie może powiedziano mu dzień dobry, a on nie odpowiada, to po cholerę się wysilać ? A to, że ktoś nie powie, to jest powód do obelg i rzucania mięsem? No proszę Cię... Nie powiedziano "dzień dobry" to od razu zabić takiego lub zmieszać z błotem... Nie mówi tego to jego sprawa... Trudno, powinien przyjąć to bez reakcji.. Także proszę, czytanie ze zrozumieniem, wyciąganie wniosków. Akurat tu nie ma nic do rzeczy korona, bo wiadomo co ludzie i ludziska, ale ten artykuł dotyczy czego innego. 15:38, 11.12.2018


Ania01Ania01

1 0

Ale ty badz madrzejszy i codziennie wsiadaj z usmiechem i mów Panu dzien dobry- nic Cie to nie kosztuje a facet moze w koncu odpowie ;-)
pozdrawiam serecznie sic;-) 12:24, 12.12.2018


PhoenixPhoenix

7 0

Nie będę bronił kierowców ani pasażerów, ale warto spojrzeć z obu stron na to co się dzieje w autobusach. Sam, od około 25 lat, dzień w dzień, korzystam z usług MZK i mogę odnieść się do powyższego wpisu "mają pretensje o brak drobnych, o to że ktoś za późno wstał, żeby zasygnalizować wysiadanie, nawet o to, że ktoś śmiał wcisnąć przycisk stop" następująco:
- pretensje o brak drobnych są uzasadnione. Większość pasażerów zna cenę biletu i wie wcześniej, że będzie gdzieś jechać, więc mogłaby się przygotować i zakupić bilet wcześniej lub chociaż mieć odliczoną kwotę na zakup biletu w autobusie. Nie chodzi tu nawet o kierowcę, który może nie mieć dość gotówki by wydać, co od razu odbierane jest jako chamstwo pracownika, a o to, że wydłuża to czas postoju irytując współpasażerów spieszących się do pracy, szkoły i na przesiadkę.
- późne wstanie czy zasygnalizowanie, że będzie się wysiadać też jest problemem. W obecnych czasach ludzie gapią się w telefony i wstają jak już autobus stoi na przystanku lub go mija. Kończy się to gwałtownym hamowaniem i znów winny jest kierowca, bo szarpnął wozem tylko po to by wypuścić kogoś, to zapomniał o świecie realnym. To również wpływa na opóźnienia, więc jest kolejnym powodem do irytacji podróżnych.
- wciśnięcie przycisku STOP. Wiele ludzi robi to nieświadomie, wciskając ręką czy jakimś przedmiotem wielokrotnie przycisk w trakcie przejazdu. Część naciska go ot tak, a niektórzy rodzice pozwalają by dzieci się nim bawiły, bo sami mają święty spokój. O tyle o ile w MZK większość przystanków nie jest "na żądanie" o tyle w PKS już jest odwrotnie. Takie zabawy kończą się niepotrzebnym zatrzymywaniem czy wjeżdżaniem w zatoki na trasach, na których ciężko z nich wyjechać. Nie ma się co dziwić, że kierowca nie jest szczęśliwy w takiej sytuacji, a wielu pasażerów zwykłe zwrócenie uwagi by bardziej uważali uzna za chamstwo.
15:41, 11.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OnAOnA

3 2

Nie bronię kierowców ale tutaj miał racje. Jak mozna wejsc do autobusu i nie powiedzieć Dzień dobry. Brak kultury a sam Pan tego wymaga od innych.... 16:22, 11.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%