- Drodzy mieszkańcy Torunia, sympatycy zwierząt! Nie pozwólmy, aby ten przetarg doszedł do skutku. To jakieś, delikatnie mówiąc, nieporozumienie... Przyłączajcie się. Zapraszajcie znajomych. Trzeba nagłośnić tę sprawę i pokazać swój sprzeciw! Poniżej zamieszczony zostaje apel Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt – czytamy w petycji zamieszczonej na portalu FB.
O co chodzi? Otóż urząd miasta ogłosił przetarg na prowadzenie schroniska dla zwierząt, przy ul. Przybyszewskiego 3. Do przetargu przystąpiły dwa podmioty – składając swoją ofertę.
- Dotychczasowa firma, która zajmuje się schroniskiem podała kwotę 6.316.000,00zł, Fundacja „Cztery Łapy” wyszła z kwotą znacznie niższą. Ich oferta opiewa na 2.360.000,00zł. Stąd apel TTOPZ. Czy za tą kwotę można utrzymać schronisko i zapewnić należytą opiekę zwierzętom, które tam trafiły? Czy Fundacja „Cztery Łapy” nie porwała się z motyką na słońce? To może odbić się na naszych zwierzakach! – zaznacza w rozmowie jeden z wolontariuszy w schronisku, który chce pozostać anonimowy.
Informacje odnośnie przetargu dostępne są TUTAJ.
Towarzystwo zamieściło poruszający wpis na Facebooku.
- Szanowni Mieszkańcy Torunia! Dotarły do nas skandaliczne informacje dotyczące właśnie rozstrzyganego przetargu na prowadzenie schroniska dla zwierząt w Toruniu. Do przetargu przystąpiła firma prowadząca schronisko od lat oraz młoda fundacja z zaledwie dwuletnim stażem w jakichkolwiek działaniach ze zwierzętami, proponując kwotę TRZYKROTNIE(!!!) niższą od konkurentów – czytamy w apelu TTOPZ. – Już teraz naszym zdaniem miejskie schronisko jest niedoszacowane i nie mieści nam się w głowach aby można było powierzyć zdrowie i życie zwierząt w tak nieodpowiedzialne ręce. Samo błędne oszacowanie kwoty potrzebnej do prowadzenia schroniska świadczy o braku kompetencji i (strach pomyśleć) być może nieuczciwych zamiarach. Prowadzenie schroniska i opieka nad zwierzętami, często chorymi i po traumatycznych przejściach to niezwykle ciężka i odpowiedzialna praca, wymagająca nie tylko odpowiednich środków, ale także, a może przede wszystkim ogromnego i wieloletniego doświadczenia.
Czekamy na dalszy rozwój sytuacji.
0
0
0
0
0
0
???16:33, 08.12.2018
O co ten krzyk? Po co jazgot! Wszystko transparentne , zgodne z regułami. I wiążące dla miasta! Przetarg, oferty, ceny! wygrywa ten, który daje najkorzystniejsza cenę.
Takie są reguły przetargów. A, że oferta rażąco niska! C'est la vie!, Może ta druga była, jest zbyt rażąco wysoka? 16:33, 08.12.2018
Gość18:38, 08.12.2018
Gdyby chodziło o budowę szpitala to ci sami ludzie chcieliby jak najtaniej. 18:38, 08.12.2018
xxx03:27, 09.12.2018
tak...pozwolny aby przestępcy otrzymali schronisko...
KPINA...
a że Wy macie czelność startować do przetargu!!!
może na wybory na prezydenta Państwa też się zgłoście!!? 03:27, 09.12.2018
janusz10:10, 09.12.2018
Jacy przestępcy? Złożenie niższej oferty w przetargu przestępstwem nie jest. Jeśli masz jakieś dowody na popełnienie przestępstwa to zgłoś to do prokuratury, no chyba że chcesz być współwinnym/ą. 10:10, 09.12.2018
Gość09:09, 09.12.2018
Zgodnie z przepisami jeśli obie oferty są prawidłowe to wygrywa tańsza. 09:09, 09.12.2018
Pis15:22, 09.12.2018
Niestety ale los zwierząt jest ludziom obojętny dopiero jak wychodzi na jaw znęcanie się nad zwierzętami lub jakieś zarzynanie zwierząt to wtedy zaczynamy współczuć a przetarg przecież widać że coś tu śmierdzi jestem tylko ciekaw czy miasto wie ile kosztuje roczne utrzymanie schroniska bo patrząc na tak dużą rozbieżność w przetargu to nie byłbym tego taki pewien 15:22, 09.12.2018
bez napinki18:44, 10.12.2018
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ... przetarg rozstrzygnięty ... komuś koryto się oberwało i stąd krzyk ... DDT trochę więcej obiektywizmu i bezstronności ...
18:44, 10.12.2018
1 0
Mogłem wystartować z kwotą np. 10 tyś zł. Kompetencje przecież nie są wymagane. Każde zwierze trafiające do schroniska - do uśpienia. Obsada 1 osobowa, koszty prawie zerowe. A jaka oszczędność dla miasta. Można by nawet teren obecnego schroniska komuś sprzedać. 10:13, 03.01.2019