Śmierć chłopca w Steklinku - taki wyrok to żart - dlaczego sąd potraktował oskarżonego tak łagodnie?

Po kilku latach sąd wydał wyrok w sprawie tragedii w podtoruńskim Steklinku. 11-letni Kacper został śmiertelnie potrącony przez 23-letniego Stanisława G. Sąd Rejonowy w Lipnie potraktował go wyjątkowo łagodnie...

Przypomnijmy, że do tragedii doszło 14 lipca 2015 roku. Kacper został potrącony pod swoim domem. Kierowca auta był pod wpływem alkoholu, miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów a dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem! 

Sąd orzekł jednak, że... Stanisław G. będzie uniewinniony. W uzasadnieniu sędzia stwierdził, że dziecko samo wskoczyło na jezdnię, a kierowca nie miał jak uniknąć zderzenia. Sąd obwinił za to rodziców dziecka, którzy... "powinni lepiej zamykać bramę". Sąd stwierdził też, że pozostałe czyny Stanisława G. (jazda pod wpływem i jazda bez uprawnień) zostały już osądzone i nie mogą być przesłanką w tej sprawie.

Rodzice już zapowiedzieli, że odwołają się od wyroku.