Patrol Straży Miejskiej w Toruniu zatrzymał nietrzeźwego rowerzystę. Do zdarzenia doszło rano w dniu 16 października.
Około godziny 9.40 strażnicy patrolujący ul. Bażyńskich zauważyli mężczyznę, który na rowerze przejechał przez przejście dla pieszych i poruszał się tzw. wężykiem. Z uwagi na nietypowy styl jazdy zaistniało podejrzenie, iż rowerzysta może być pijany. Strażnicy natychmiast podjęli interwencję.
Zatrzymany miał bełkotliwą mowę i była od niego wyczuwalna silna woń alkoholu. Podczas rozmowy przyznał, że wypił rano ćwiartkę wódki. Badanie alkotestem potwierdziło jego stan nietrzeźwości. Pierwsze badanie wykazało ponad 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu natomiast kolejne już ponad 1,9 promila.
Sprawą nieodpowiedzialnego 46-latka zajmuje się policja. Za popełnione wykroczenie grozi mandat w wysokości 500 zł.
Berix19:57, 18.10.2018
3 0
Przez własną głupotę mógł narazić kogoś utratę zdrowia lub życia... 19:57, 18.10.2018
Phoenix07:40, 19.10.2018
0 0
Serio? Zatrzymano rowerzystę? Spora ich grupa jeździ po pijaku, z komórkami w ręku i przekraczają jezdnię na pasach bez zsiadania, już o prędkości czy jeżdżeniu po chodnikach nie wspominając. Łamią przepisy na lewo i prawo, których zresztą nawet nie znają, choć - jakby nie patrzeć - kierują pojazd, który może osiągnąć dość duże prędkości i spowodować uszczerbek na zdrowiu pieszych, a nawet ich smierć (https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/rowerzysta-pędził-chodnikiem-śmiertelnie-potrącił-kobietę-i-uciekł-wpadł-po-kilku-dniach/ar-BBNkELZ?ocid=spartandhp).
Mandat dla rowerzysty powinien być wyższy niż dla kierowcy, gdyż kierujący samochodem prócz mandatu straciłby prawo jazdy, a rowerzysta? Weźmie mandat i dalej pijany jeździć rowerem będzie. 07:40, 19.10.2018