Czytelnik w liście do redakcji zwraca uwagę na problem parkowania na Starówce. Co jego zdaniem jest nie tak?
"Ten temat próbowałem już poruszyć w kilku toruńskich redakcjach, ale bez jakiegoś wymiernego efektu, dlatego chciałbym trochę odświeżyć i przypomnieć temat parkowania na Starówce.
Odkąd wprowadzono strefę zamieszkania i pościągano chociażby znaki zakazu zatrzymywania się to z czasem co raz bardziej zwłaszcza w weekendy na ulicach zaczyna panować co raz to większa anarchia, nad którą nikt nie panuje! Ja wiem, że Pani rzecznik MZD swego czasu zapewniała, że będzie apelowała do Straży Miejskiej o zintensyfikowanie działań, ale jak się nie zgłosi samemu to o zainteresowanie ze strony Strażników trudno. Kierowcy (głównie spoza Torunia) patrzą, że nie wisi zakaz i dobra można parkować, a jak się zwróci uwagę to śmieją się w twarz.
Oczywiście to, że nie wie się na czym polega strefa zamieszkania, i że wolno parkować tylko w miejscach wyznaczonych to wina tylko i wyłącznie kierowców, ale wprowadzono zmiany żeby miasto zarabiało na mandatach czy żeby poprawiono bezpieczeństwo i płynność ruchu na starówce? Bo póki co to zarówno i bezpieczeństwo jak i płynność kuleją zwłaszcza w weekendy.
Przykłady - ul. św. Jakuba odcinek od kościoła do Woli Zamkowej. Skręcający z ul. Piernikarskiej w kierunku Woli Zamkowej jak i ci skręcający z Woli w Jakuba jadąc fragmentem dwukierunkowym mogą swobodnie bez spowalniania ruchu przejechać. Nadchodzi weekend i jest sytuacja, że samochody sobie stoją, można nadziać się na zderzenie czołowe (załącznik zdjęcie 1). Drugi przykład - ul. Kopernika fragment z od ul. Piekary do Placu Rapackiego. Identyczna sytuacja, normalnie fragment dwukierunkowy, ale nie w weekend (załącznik zdjęcie 2). O zastawiających bramy wjazdowe i o konieczności wzywania holownika jak ostatnio na ul. Łaziennej (załącznik zdjęcie 3) i zatamowaniu ruchu na ulicach św. Jana, Łaziennej i Ciasnej nie wspomnę, kierowcy żeby przejechać musieli jeździć po chodniku!
Przykładów można mnożyć mnóstwo, a zdjęć można robić tyle, że miejsca na karcie pamięci by zabrakło bo można jeszcze wspomnieć o parkowaniu w bliskiej odległości od przejścia dla pieszych, na rogach ulic, na chodnikach. Tak wygląda rzeczywistość na toruńskiej Starówce, którą wszyscy się szczycą, a dla jej mieszkańców każdy weekend to istna katorga jeżeli chodzi o parkowanie i przemieszczanie się. Turyści byli, są i będą wpisani w krajobraz miasta i dobrze, bo to generuje przychody, dobre słowo o Toruniu niesie się w Polskę, ale i poza jej granice. Jednak wszystko musi mieć przysłowiowe "ęce i nogi". a tego tutaj nie widzę.
Idą wybory, każdy z kandydatów ma w tej kwestii pole do popisu. Tyle się naczytałem o konsultacjach z mieszkańcami itd. Nie wiem w takim razie z kim i kiedy rozmawiali, ale brak reakcji jest pomału co raz bardziej widoczny. A rzeczników MZD jak i Straży Miejskiej, do których mam nadzieję, że trafi ten list serdecznie zapraszam w każdy weekend na Starówkę."
List trafił do strażników miejskich.
kierowca12:35, 11.10.2018
walic mandaty z górnych widełek i blokady 12:35, 11.10.2018
Phoenix13:05, 11.10.2018
Najlepiej byłoby zamontować składane słupki tak by tylko określone pojazdy mogły wjechać. Dla pozostałych powinien obowiązywać całkowity zakaz wjazdu na teren starówki. Turyści mogą dojechać komunikacją miejską, podobnie mieszkańcy innych osiedli, którzy mają coś do załatwienia, a tym co mieszkają na starówce wyznaczyć parkingi na jego obrzeżach. W końcu nie trzeba samochodem wjeżdżać do dużego pokoju i kawałek można się przejść np. od Pl. Św. Katarzyny. 13:05, 11.10.2018
gość13:06, 11.10.2018
Każdy chciałby stać pod oknem. jak nie mam pod blokiem miejsca to jadę dalej i mam spacer. Starówka powinna być zamknięta dla samochodów - obok powinien być potężny wielopoziomowy parking, bo obecne to za mało 13:06, 11.10.2018
Phoenix13:08, 11.10.2018
Parking na Pl. Św. Katarzyny świeci pustkami, co łatwo zauważyć na tablicy świetlnej.
Kierowcy wolą wjechać jak najbliżej niż zaparkować dalej, taniej i się kawałek przejść. 13:08, 11.10.2018
Racja Phoenix17:43, 11.10.2018
Racja, ale jak by zamknąć starówkę dla samochodów wtedy ten parking to za mało, stąd mój pomysł. 17:43, 11.10.2018
Phoenix08:33, 12.10.2018
Miejsc parkingowych wokół Starówki jest więcej i w zupełności wystarczyły by dla mieszkańców. Problem w tym, że obecnie zajęte są przez turystów i mieszkańców innych osiedli na siłę dojeżdżających do centrum własnym autem, a nie komunikacją. To typowe wygodnictwo, bo w wielu przypadkach nawet nie można mówić o oszczędności czasu, gdyż często kierowcy zajmuje więcej czasu znalezienie wolnego miejsca obok Szerokiej niż pieszemu dotarcie od tramwaju czy autobusu. 08:33, 12.10.2018
Jawor23:48, 13.10.2018
Mieszkam przy Rynku Nowomiejskim i jeżeli o mnie chodzi to z chęcią bym się przeniósł na parking na św. Katarzyny i pod ziemię od razu. Tyle, że teraz płacę abonament 24 zł/mc, a na Katarzyny to już 160 zł/mc. Ty pod blokiem pewnie nic nie musisz płacić chcąc parkować, a tu wystarczy, że się opóźnię z opłatą jeden dzień i już kwit od MZD, tak samo jak stanę w strefi B zamiast w strefie A. Jednak gdyby wprowadzić jakąś zniżkę dla mieszkańców do np 100 zł/mc to już bym się mógł skusić. A do kolegi Phoenix'a mam pytanie, gdzie Ty chłopie masz tyle tych miejsc na obrzeżach starówki? Na Szumana i Sikorskiego, ew. na Uniwersyteckiej? 23:48, 13.10.2018
mik13:13, 11.10.2018
..zapraszam na ul. Przedzamcze, na całej długości od woli do Szerokiej, Straż miejska w weekendy znika, w dni powszednie instruuje kierowców/mieszkańców i jest bardzo ważna. Codziennie ok 18 strach ulicą się przemieszczać rodzice przywożący lub odbierający dzieci z zajęć w MDK najchętniej wjechali by na schody tej instytucji, awantury wśród kierowców to codzienność 13:13, 11.10.2018
FRanek15:50, 11.10.2018
Paw dni temu gość z rejestracja z sąsiedztwa wjechał sobie pod prąd w Łazienną i zaparkował przy Kurii. Na moje pytanie, czy widział znaki, roześmiał się i odpowiedział, że tak, "ale co z tego". Wspomnę krótki pobyt w Strasburgu i trzydniowe obserwacje tamtejszej starówki. Całkowity zakaz wjazdu z wyjątkiem rowerów, tłumy pieszych i krążące okrągłą dobę dwa radiowozy po uliczkach tejże starówki. Spokój, cisza, żadnych zapchanych samochodami uliczek, a przy tym dziesiątki kafejek, restauracji, biur, sklepów, a nawet pchli targ. Ograniczony ruch samochodów na obrzeżu starówki (chyba tylko stali mieszkańcy) i linia tramwajowa obsługująca centrum. A my się boimy zamknąć starówkę, bo rzekomo "upadnie biznes". Bzdura. Po tak małym obszarze można chodzić. Cała Starówka jest do przejścia w obie strony w 10 minut. Lenistwo, wygodnictwo i "mamcie wdu...izm". Nie ma powodu, że by przyjeżdżać samochodem pod swoje biuro, sklep, czy inny geszeft i żeby ten samochód stał tam 6 - 10 godzin. Poza tym nikt nie przestrzega godzin dostaw i furgony kręcą się cały dzień po Starówce. Dlaczego nikt tego nie kontroluje? 15:50, 11.10.2018
dlaczego17:53, 11.10.2018
dlaczego nikt ich nie holuje? 17:53, 11.10.2018
Kris7311:14, 12.10.2018
Parkowanie na starówce powinno być tylko i wyłącznie dla jej mieszkańców. 11:14, 12.10.2018
ed12:28, 12.10.2018
To nie tylko problem Starówki. Na osiedlu Bielawy ul. Nowotarska zrobiono sobie parking. Szczególnie facet który ma warsztat blokuje całą ulice, która na całości jest znakiem oznaczona "strefa zamieszkania". Straży miejskiej nie było tam NIGDY. 12:28, 12.10.2018
FRanek16:12, 12.10.2018
Sami nie przyjadą, trzeba wezwać, a najpierw zrobić parę zdjęć. 16:12, 12.10.2018
Na chwilę17:42, 12.10.2018
Problem jest w tym, że w innych miastach są inne znaki drogowe. Tym kierowcom, którzy tłumaczą że nie widzieli oznakowania zarezerwować wizytę u okulisty a później skierować na powtórny kurs prawa jazdy i egzamin... 17:42, 12.10.2018
poranek13:41, 13.10.2018
do ,, FRanek ,, jak obserwuję twoje wypowiedzi na wszelkich forach to dochodzę do wniosku że byłeś za PRLu jaki milicjant albo ormowiec aż boję się pomyśleć jakie karanie i gnębienie innych wymyślisz 13:41, 13.10.2018
To...ruń21:57, 14.10.2018
Tłumaczenie to że nie widział znaku. A w jego mieście są inne. Proponuję okulistę a później powtórny kurs na prawo jazdy i egzamin 21:57, 14.10.2018
Kierowca20:27, 15.10.2018
Ludzie!!! Turystów chcecie tzn ich kasę więc trzeba stworzyć dodatkowe miejsca postojowe całą infrastrukturę!!! No najlepiej brać brać i nic nie robić i jeszcze wystawiać mandaty-w weekend to nawet na strzeżonych parkingach jest brak miejsc!! 20:27, 15.10.2018
WojtekTor15:16, 23.02.2020
Proponuję zrezygnować z turystów , szczególnie tych którzy starówkę odwiedzają tylko na kilka godzin. Starówka tylko dla pijaczków , i właścicieli psów. Na każdym rogu SM z mandatem zamiast pouczenia. Brawo WY 15:16, 23.02.2020
hehehe17:53, 11.10.2018
8 5
No i wreszcie bezwzgledne egzekwowanie zakazu ruchu rowerów. 17:53, 11.10.2018
Mieszkaniec21:23, 11.10.2018
4 7
Juz latam ze smieciami 200 metrow i przez Szeroka, po kilka razy - bo na starowce sie smieci segreguje
Teraz proponujesz, zebym np. z ciezkimi zakupami zspierniczal grubo ponad pol kilometra
Moze w ogole wysiedlic mieszkancow ze starowki i bedzie spokoj...
Nikomu juz nie bedzie przeszkadzac to co sie dzieje w opisie niniejszego artykulu albo notoryczne nocne darcie ryjow przez zaszczycajacych nas odwiedzinami ?gosci? okolicznych knajp
Hulaj dusza!? 21:23, 11.10.2018
Kamil21:55, 11.10.2018
4 1
*%#)!& te słupki właśnie są po to, żeby mieszkaniec mógł wjechać a jakiś Janusz nie! 21:55, 11.10.2018
Phoenix08:25, 12.10.2018
2 1
Do: Mieszkaniec
Jakoś ludzie, którzy mieszkają na osiedlach słabo skomunikowanych i dojeżdżają tam autobusami czy tramwajami i też mają pół km do domu nie narzekają na to, że muszą zakupy donieść. Wygodnictwo i tyle. Od pl. Św. Katarzyny do środka miasta jest kilka minut drogi pieszo, a jak masz problem z noszeniem zakupów, to proponuję zakupić torbę na kółkach zamiast wjeżdżać samochodem na klatkę schodową.
Do: hehehe
Masz absolutną rację. Na starówce jest zbyt duży ruch pieszych by pozwalać na jazdę rowerem, przynajmniej na głównych ciągach komunikacyjnych jak Szeroka czy Stary Rynek. Rowerzyści mogą poruszać się bocznymi ulicami albo bulwarem. 08:25, 12.10.2018