Zamknij

Co z tymi przetargami? Wykonawcy znów chcą za dużo

11:00, 16.08.2018 WG Aktualizacja: 07:28, 17.08.2018
Skomentuj fot. depositphotos fot. depositphotos

Wszystko wskazuje, że Toruńskie Wodociągi będą musiały powtórzyć przetarg na wymianę ponad 11 km sieci wodociągowej i 2 km sieci kanalizacyjnej. Oferty znów znacznie przekroczyły pulę na to zadanie. Problemy z przetargami mają też drogowcy.

Z problemem zaporowych cen proponowanych przez wykonawców samorządy borykają się od wielu miesięcy. Podobnie jest w Toruniu. Wpływ ma na to wiele czynników: niedoszacowane kosztorysy, brak rąk do pracy, wyższa stawka godzinowa dla pracowników czy też podwyżka cen materiałów budowlanych.

Przykład? Toruńskie Wodociągi prawdopodobnie po raz kolejny unieważnią przetarg na wymianę ponad 11 km sieci wodociągowej i 2 km sieci kanalizacyjnej w mieście. W kwietniowym przetargu zgłosił się jeden oferent - zażądał 17,2 mln zł. Miejska spółka chciała wydać 11,4 mln zł. W ostatnim podejściu oferty były dwie, ale także przekraczające pulę na to zadanie.

Do Toruńskich Wodociągów wpłynęły dwie oferty. Konsorcjum firm Inżbud i Alfa wyceniło swoje usługi na 18,2 mln zł, a firmy DIM Construction i IDS-Bud - na 28,1 mln zł. Tymczasem wodociągowcy chcieli wydać 14,4 mln zł.

Decyzja, co dalej z tym kontraktem, zapadnie pod koniec tego tygodnia. Wciąż nie wiadomo także, co z przebudową ul. Długiej. To już czwarty przetarg na przedłużenie tej ulicy na odcinku od Szosy Chełmińskiej do św. Józefa. Tym razem do Miejskiego Zarządu Dróg wpłynęła jedna oferta - firmy PBDI z Torunia, opiewająca na 5,52 mln zł. Drogowcy chcieli przeznaczyć na tę inwestycję ponad 2 mln zł mniej - 3,45 mln zł.

Rozwiązania są dwa - dołożyć brakującą sumę lub unieważnić przetarg i ogłosić go po raz piąty. Podobny dylemat mają władze Torunia w przypadku basenu przy ul. Bażyńskich. Na modernizację i rozbudowę pływalni miasto chciało wydać 36,9 mln zł. Najniższa oferta złożona w przetargu została zaś wyceniona na 51,5 mln zł. A to oznacza, że trzeba by dołożyć blisko 15 mln zł do inwestycji.

W przypadku kontraktu wodociągowców istotny jest jednak czas realizacji zadania. Wymiana sieci wodociągowej i kanalizacyjnej to jeden z projektów trzeciego etapu "Gospodarki wodno-ściekowej" (dawna ISPA), który jest współfinansowany z pieniędzy unijnych.

Wymiana sieci wodociągowych jest przewidziana m.in. na ul. Chrobrego, Szosie Okrężnej, Gagarina, Łukasiewicza, Podgórskiej, Matejki, Kościuszki, Broniewskiego, Słowackiego. Dzięki niej poprawi się m.in. jakość wody. Prace kanalizacyjne będą zaś prowadzone m.in. na ul. Wodociągowej, Kościuszki (od ks. Gogi do Batorego), Czarlińskiego, Dekerta, Rydgiera, św. Jóżefa i Chrobrego.

(WG)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

lilulilu

4 1

czyli znowu pół miasta rozkopane. Najpierw zrobili remont dróg i chodników a teraz będą to rozcinać i rozkopywać. Efekt po tych wykopkach będzie masakryczny - zniszczone chodniki, drogi rowerowe i nawierzchnia ulic. 12:16, 16.08.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

StefanStefan

2 0

A może miasto za wszelką cenę próbuje grać niższymi kwotami na przetargi, bo może uda się taniej? Nic w tym zdrożnego, ale wówczas postępowania przeciągają się. Chyba, że na czas kampanii ogłoszenie, że udało się znaleźć środki i będziemy mogli rozpocząć prace? 13:21, 16.08.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

znudzonyznudzony

0 0

To raczej firmy starają się podbić cenę do maksimum, bo i tak mają pełno roboty, więc wisi im czy uda się wygrać przetarg, ale JEŚLI się uda, to muszą zabezpieczać się kwotami, które pozwolą im na znalezienie rąk do pracy. Ciekawe czy miasto bierze pod uwagę, że od nowego roku znowu pójdzie w górę minimalna krajowa, więc koszty pracy pójdą w górę i wypadałoby to uwzględnić przy kosztorysie. 00:11, 17.08.2018


Toruń OKToruń OK

2 0

Jak był przetarg na rozbudowę Chełmińskiej to Dygnitarze z MZD płakali, że PBDI chce im wybudować drogę za tanio, więc wybrali o ponad milion droższą firmę ze Skandynawii. Teraz płaczą, że firmy chcą za dużo, a tak naprawdę co widać po zainteresowaniu przetargiem, nikt nie chce robić za te psie pieniądze. Pewnie wkrótce ogłoszą piąty przetarg na ul. Długą i znowu będzie lament, że nikt się nie zgłosił, albo że Wykonawcy chcą robić za ponad 6 mln. 15:27, 16.08.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

daeldael

1 0

A może nie firmy chcą za dużo tylko miasto daje za mało bo z kosztami chce zjechać. Znając realia to bardziej to drugie. 07:35, 17.08.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%