W najbliższy poniedziałek (16 lipca) o godz. 4.30 ruszy budowa nowego torowiska tramwajowego na Szosie Chełmińskiej. Tory będą układane w przejazdach drogowych na dwóch skrzyżowaniach - ze Żwirki i Wigury i Długą. Szykuje się dużo utrudnień!
Dlaczego akurat teraz przewidziano budowę fragmentów torowiska będących częścią nowej linii na JAR? Choć przygotowania do budowy linii tramwajowej do północnego Torunia jeszcze są w toku, miasto chce wykorzystać okazję, że na Szosie Chełmińskiej trwają jeszcze prace drogowe. Najprościej mówiąc: chodzi o to, żeby przy okazji budowy połączenia tramwajowego nie zrywać za chwilę nowo ułożonego asfaltu.
Na zlecenie Miejskiego Zakładu Komunikacji pracami torowymi zajmie się firma Progreg InfraCity. Zmiany w organizacji ruchu pojawią się na dwóch skrzyżowaniach: Szosy Chełmińskiej ze Żwirki i Wigury oraz z Długą.
- Do ruchu zostanie udostępniony jeden pas jezdni wschodniej od trasy średnicowej do ul. Żwirki i Wigury - wyjaśnia Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - Z kolei skrzyżowanie Szosy Chełmińskiej i ul. Żwirki i Wigury będzie częściowo zamknięte dla ruchu (brak możliwości skrętu w lewo z jezdni wschodniej i zachodniej Szosy Chełmińskiej).
Na Wrzosy pojedziemy objazdem: trasą średnicową, ul. Legionów, Polną lub Długą. Jeden pas jezdni wschodniej (stara jezdnia) Szosy Chełmińskiej na odcinku od ul. Długiej do Polnej będzie udostępniony do ruchu. Na jezdni zachodnie - na jej całym odcinku - ruch będzie również odbywał się na jednym (wewnętrznym) pasie ruchu.
Od poniedziałku - od godz. 4.30 - czeka nas też wiele zmian w komunikacji miejskiej.
- Roboty spowodują zamknięcie przejazdu w osi ul. Żwirki i Wigury przez Szosę Chełmińską oraz wjazd w ul. Długą od strony Szosy Chełmińskiej - tłumaczy Sylwia Derengowska, rzecznik prasowy MZK. - Szosa Chełmińska od Trasy Prezydenta Raczkiewicza do ul. Żwirki i Wigury będzie dostępna tylko dla autobusów MZK i dojazdu do posesji.
Z powodu prac wprowadzone zostaną objazdy dla komunikacji publicznej:
Na czas robót wprowadzone zostaną korekty w rozkładach jazdy:
Zakończenie robót planowane jest 16 sierpnia. Zmienione rozkłady jazdy znajdziemy na stronie MZK.
Beata8912:30, 09.07.2018
Objazdy dla autobusów linii 26 i 34 są pozbawione sensu. Pojadą trasą średnicową i mają się cofać do Długiej...Kto to wymyślił ? Z pewnością ktoś kto nie jeździ komunikacją miejską. Skoro 34 ma najdłuższą trasę przejazdu a mieszkańcy ul. Lotników mają prawie tak samo daleko na przystanek 26 jak i na przystanek 34 przy Mc Donalds to może niech autobusy tylko i wyłącznie jednej linii się cofają. Już widzę ten tłok o ok. 7.20 w autobusie linii 40, który będzie jedynym normalnym połączeniem bez kolosalnego opóźnienia. 12:30, 09.07.2018
torunczyk12312:42, 09.07.2018
Czy będą układane też łuki ? 12:42, 09.07.2018
MZK01:40, 10.07.2018
Nie, tylko przy skrzyżowaniu ze Szyny będą. 01:40, 10.07.2018
hehehe13:35, 09.07.2018
No ale jak to, przecież fachowcy Zaleskiego z MZD skończyli remont Chełmińskiej wraz z końcem maja. 13:35, 09.07.2018
KRZYSZTOF23:04, 09.07.2018
Do hehehe teraz się naśmiewasz a jak by zdzierano nowy asfalt to też byś był oburzony. Może trochę obiektywizmu. 23:04, 09.07.2018
hehehe07:01, 10.07.2018
Tak, naśmiewam się że fachowcy Zaleskiego nie pomyśleli by zrobić to przed końcem maja. 07:01, 10.07.2018
Phoenix13:33, 09.07.2018
2 0
Dawno, dawno temu, jak jeszcze MZK układało rozkłady i ew. trasy objazdów, to miało ręce i nogi. Od czasu gdy przejął UM i ludzi jeżdżący na co dzień własnymi autami, to dochodzi do takich kuriozum. Z 4 lata, w związku ze wstrzymaniem tramwajów na Bydgoskiej jakiś urzędnik poprowadził trasę autobusu "za tramwaj" przez Kraszewskiego, choć wiele razy MZK kierowało ów zamiennik przez Mickiewicz, która jest dużo bliżej. Teraz wymyślili kołowanie na linii 26, choć prościej byłoby ją zawiesić, jednocześnie zagęszczając rozkłady 34 i 40. 13:33, 09.07.2018
hehehe15:39, 09.07.2018
1 0
26 powinno być wycofane z tego rejonu miasta a jej zadania dowożenia pasażerów ze Żwirki i Wigury na Gagarina powinna przejąć 17. 15:39, 09.07.2018
Kierman01:39, 10.07.2018
1 0
PHOENIX: Za rozkłady i objazdy dalej odpowiada Przybyszewski, ale kiedyś swoje opinie miała też Zawalowa, a teraz dyrektor wydziału gospodarki komunalnej bierze w ciemno pomysły KP... 01:39, 10.07.2018
Phoenix08:35, 10.07.2018
0 0
Do: Kierman
Zakładam, że masz o tym większą wiedzę ode mnie i nie będę tego negował.
Co do tras przejazdów, to widzimisię osoby jej wymyślającej, ale jest jeszcze jedna rzecz, która była kiedyś i której brakuje teraz. Mianowice starych rozkładów w formie tabelki, w których czas przejazdu między przystankami był zróżnicowany w zależności od pory dnia i natężenia ruchu na danym odcinku drogi. Teraz wszystko jest wg jednego schematu, bo na rozkładać podawany jest czas przejazdu i niezależnie czy w szczycie czy poza nim przejazd przez most musi zająć 4 minuty. Tak powstają opóźnienia. Zupełnie inna sprawa, to kwestia przyspieszenia jazdy autobusów, ale to wymagałoby skrócenia zmian kierowcom i zacieśnienia rozkładów. Niestety, obecnie autobusy na odcinkach dróg, gdzie można jechać 70 km/h wleką się z prędkością 20, a to przekłada się na irytację pasażerów. Prosty przykład, jeśli ja samochodem jadę do pracy ok. 18 minut, a autobusem prawię godzinę, to mówi samo za siebie.
08:35, 10.07.2018
Radziasss10:47, 10.07.2018
0 0
Niby bez sensu, ale gdyby się nie cofały, to mieszkańcy okolic zajezdni MZK straciliby jedyne (i tak już beznadziejne) połączenie z Rubinkowem. Żeby dostać się na autobus w tę stronę, musieliby iść do średnicówki. 10:47, 10.07.2018