Zamknij

Oto dwie nastoletnie bohaterki: Marta i Anastazja! Zachowały zimną krew i nie dopuściły do pożaru

14:00, 22.06.2018 AA Aktualizacja: 10:56, 25.06.2018
Skomentuj fot. Tomasz Berent fot. Tomasz Berent

Gdyby nie ich odwaga w lesie między Jarem a Ugorami wybuchłby pożar. Mają zaledwie po 14 lat, a jednak zachowały zimną krew i zawiadomiły strażaków. "Rodzice są z nas dumni" - przyznają zgodnie Anastazja i Marta, uczennice Zespołu Szkół Muzycznych.

Nastolatki ostatni dzień przed końcem roku szkolnego postanowiły spędzić na łonie natury. Wzięły rowery i pojechały do lasu. Zauważyły tam dym, bały się, ale zachowały zimną krew.

- Sprawdziłyśmy, co to jest i zobaczyłyśmy płomienie - wspomina Anastazja Nocoń. - Zadzwoniłyśmy pod numer 112.

Dziewczyny bały się ognia, ale zostały w lesie do przyjazdu strażaków

- Odsunęłyśmy się trochę od ognia, ale czekałyśmy na przyjazd straży. Trwało to kilka minut - zapewnia Marta Bogucka. 

Gdyby nie wzorowa postawa nastolatek to pożar mógłby się łatwo rozprzestrzenić. Dziewczyny przyznają, że od początku wiedziały, że właśnie tak należało się zachować.

- Rodzice są z nas dumni - mówią zgodnie.

(AA)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

SymSym

10 0

Brawo! Rodzice naprawdę mogą być dumni. 15:43, 22.06.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

stivstiv

10 0

Postawa godna nasladowań! Szacunek 16:25, 22.06.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%