Jan Ząbik z Czasu Gospodarzy, Jacek Kowalski z PiS, Marian Frąckiewicz z SLD i Paweł Wiśniewski z PO - to radni, którzy w 2017 r. zarobili najwięcej. Ich dochody przekroczyły 200 tys. zł. Ale są też tacy rajcy, na konto których wpłynęła tylko dieta z rady miasta.
Radni do końca kwietnia mieli obowiązek złożenia oświadczeń majątkowych za 2017 r. 25 rajców wywiązało się z tego obowiązku.
Okazuje się, że najbiedniejszym wśród czterech klubów mających swoją reprezentację w radzie miasta, jest Czas Mieszkańców. Maciej Cichowicz zarobił w 2017 r. 88,9 tys. zł, Jakub Gołębiewski - 68,3 tys. zł, a Sylwia Kowalska wykazała jedynie dietę z rady miasta - 18,8 tys. zł.
Tylko kilku radnym udało się w ubiegłym roku zarobić więcej niż 200 tys. zł. W tym gronie znaleźli się Jan Ząbik z Czasu Gospodarzy, Jacek Kowalski z PiS, Marian Frąckiewicz z SLD i Paweł Wiśniewski z PO.
Przychody firmy Jana Ząbika wyniosły w 2017 r. 2,9 mln zł, a dochody 231 tys. zł. Razem z emeryturą i dietą radnego daje to 283 tys. zł. Jacek Kowalski od 1 stycznia do 9 kwietnia w zarządzie spółki Energa-Operator Logistyka z Płocka zarobił 90 tys. zł, a od 10 kwietnia do końca roku w toruńskim oddziale Energi-Operator 142 tys. zł. Z dietą radnego to daje łącznie 255 tys. zł brutto.
Wśród rajców PO najwięcej zarobił Paweł Wiśniewski, który jest prezesem Regionalnego Ośrodka Edukacji Ekologicznej w Przysieku. Łącznie jego zarobki wyniosły ponad 243 tys. zł.
Z oświadczeniami majątkowymi toruńskich rajców można zapoznać się w biuletynie informacji publicznej.
Kamil17:15, 19.06.2018
Jak na dłoni widać, na który klub głosować. 17:15, 19.06.2018
Buhaha17:38, 19.06.2018
Lewacy najbiedniejsi.Promotorzy zboczeń .Promotorzy mordowania polaków .unia i fundacje niemieckie. Pogardę tymi oświadczeniami wykazują .Sady są ich to mogą kłamać . 17:38, 19.06.2018
edek08:47, 20.06.2018
Jeśli ktoś ma "tylko" dietę radnego, a przy tym np. co najmniej kilkadziesiąt tysięcy zadłużenia i żadnego majątku (ani mieszkania, ani konta, ani żadnych dochodów, ani nawet nie wykazał 10 zł w portfelu czy skarpecie itd itp), jeśli ten ktoś z rady miasta nie ma żadnych problemów z wierzycielami, to pytam: gdzie i za co mieszka (mieszkanie kosztuje), za co je, za co się ubiera, z czego opłaca wypasioną komórę, z czego spłaca zadłużenie, którego rata miesięczna przekracza miesięczne dochody? Wszystko to łatwo policzyć patrząc na oświadczenie majątkowe.
Co? Ma sponsora? Mamusia daje...? To i tak wszystko są dochody podlegające rozliczeniom skarbowym.
A zatem ci "biedacy" trzepią kasę w szarej strefie na lewo i powinny nimi szczególnie zainteresować się służby skarbowe, służby do przestępstw gospodarczych i korupcji.
Wiem, wiem - to płotki, a służby na razie mają full roboty z grubymi rybami, ale miejmy nadzieję, że i na płotki przyjdzie wkrótce czas, bo te płotki to wcale nie takie małe rybki mogą być... 08:47, 20.06.2018
radna zaradna09:32, 20.06.2018
Kto daje jej jadło? Radna zaradna uprawiająca feministyczny zawód czarcicy, żyje z jadłodajni; skromna dziewczyna, niewiele jej trzeba do życia; paraoslkę, wieszak na czarną kieckę, drut kolczasty i pigułkę po! plus znicze-kopciuchy od Sorosa. Od czasu do czasu zajrzy z Cichowiczem w korzonki debów, zablokuje kurię biskupią, poedukuje seksualnie przedszkolaków i zorganizuje z wulgarnymi spamulono/zlamersowanymi dziewuchami obsceniczną hecę! i tak samo żyje podobno z diety radnej! 09:32, 20.06.2018
edek15:17, 20.06.2018
Może mi ktoś wyjaśnić (piszę całkiem poważnie-nie jestem bankowcem) jak można zaciągnąć 70 tys zł kredytu hipotecznego i jednocześnie oświadczyć, że nie ma się ani domu, ani mieszkania, ani majątku ruchomego, ani nieruchomego - to jaka hipoteka, jest zabezpieczeniem tego kredytu?
A coś takiego znalazłem w oświadczeniu majątkowym za rok 2017 jednej z osób radnych - dochód - tylko dieta radnego, kredyt łącznie - 70 tys zł opisany jako hipoteczny...?
Pomijam jak z diety około 1885 zł/mieisiac taki kredyt spłacić. 15:17, 20.06.2018
nie17:25, 20.06.2018
6 2
nie no...lepiej dać na rydzola !!!!! 17:25, 20.06.2018