Zamknij

W wyborach prezydenckich w Toruniu może być druga tura

09:30, 23.05.2018 Rozmawiał Wojciech Giedrys Aktualizacja: 08:50, 24.05.2018
Skomentuj fot. Tomasz Berent/strona facebookowa posła Tomasza Lenza fot. Tomasz Berent/strona facebookowa posła Tomasza Lenza

- Torunianie przyzwyczaili się do Michała Zaleskiego w roli prezydenta Torunia. Trudno powiedzieć, czy będą w stanie wyobrazić sobie Tomasza Lenza w prezydenckim fotelu. Osłabić prezydenta Zaleskiego może wzmocnienie tego, co w marketingu politycznym nazywa się wektorem obciachu, przez co przegrał w 2015 r. Bronisław Komorowski - mówi Wojciech Peszyński, politolog z UMK w rozmowie z "Dzień Dobry Toruń".

- Czy w wyborach prezydenckich w Toruniu dojdzie do drugiej tury, w której wezmą udział Tomasz Lenz i Michał Zaleski?

Wojciech Peszyński, politolog z UMK: - Myślę, że może do niej dojść. Po pierwsze: Michał Zaleski nie mógł mieć tak okazałej kadencji, którą miał w latach 2010-2014. Trudno sobie wyobrazić, aby w latach 2014-2018 powstało coś równie spektakularnego jak budowa mostu im. gen. Zawadzkiej. W tej kadencji prezydent wrzucił niższy bieg. Po drugie: prezydent Zaleski dostał symboliczne namaszczenie od samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego, czego dowodzi jego wywód z końca kwietnia, kiedy nominował kandydatów PiS na prezydentów miast (w znacznym stopniu nominowanie wiceprezydenta Zbigniewa Rasielewskiego było mierzone na sukces Zaleskiego). To może zbyt mocno zepchnąć na prawo prezydenta Zaleskiego. Po trzecie: Tomasz Lenz jest osobą, która uzyskuje wysokie wyniki w wyborach. W wyborach do Sejmu uzyskiwał jednak wyższe od spodziewanych wyników. Poseł Lenz jest bardzo sprawny marketingowo i ma za sobą sprawne struktury partii popularnej w większych miastach. Brał udział w wielu kampaniach również jako konsultant, co pozwala wyrobić ważną umiejętność dystansu do własnej kandydatury.

- Co może mu ciążyć w tych wyborach? Brak doświadczenia w samorządzie?

- Po stronie wad zapisałbym raczej bierność Platformy Obywatelskiej. PO jest partią władzy i nie potrafi odnaleźć się w opozycji. Przez ostatnie trzy lata nie pokazała jakiejkolwiek wizji Polski po 2019 r., tego, za czym mają się opowiedzieć ci, którzy nie chcą głosować na PiS. Poza tym Lenz ma ograniczone możliwości pozycjonowania swojej oferty w stosunku do Zaleskiego skoro od 2014 r. PO jest w miejskiej koalicji i ma swojego wiceprezydenta.

- Można w tej chwili postawić tezę, że wybory prezydenckie w Toruniu mogą być pojedynkiem wyłącznie między Lenzem a Zaleskim?

- Na razie tak, bo nie znamy też innych kandydatów. Zobaczymy, czy do Torunia dotrze projekt "bezpartyjnych”, w którym są prezydent Krakowa Jacek Majchrowski i prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Swój start w Toruniu mógłby ogłosić np. znany przedsiębiorca, który byłyby w stanie przygotować się organizacyjnie i kadrowo – np. lepiej niż Czas Mieszkańców cztery lata temu. Na razie jednak na to się nie zanosi i wiele wskazuje, że czeka na wyłącznie pojedynek między prezydentem Zaleskim a posłem Lenzem. Co więcej, wiele czynników wskazuje, że w Toruniu może wystąpić to, co miało miejsce cztery lata temu we Wrocławiu, gdzie doszło niespodziewanie do drugiej tury. Wszyscy myśleli, że Rafał Dutkiewicz jest niezniszczalny, że wiele robi dla Wrocławia i dzięki niemu Wrocław się zmienia. A tymczasem udzielił się klimat zmęczenia Dutkiewiczem, który musiał w drugiej turze zmierzyć się ze słabo rozpoznawalną posłanką PiS. Wygrana Dutkiewicza nie była miażdżąca. W Toruniu także można zaobserwować klimat znużenia prezydenturą Zaleskiego, bo trwa ona prawie 16 lat. Część wyborców na pewno będzie chciała, żeby doszło do zmiany w Toruniu. Dlatego też druga tura jest bardzo prawdopodobna w naszym mieście.

- Co musiałby zrobić Tomasz Lenz, żeby wygrać z Michałem Zaleskim?

- Nie mogę precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie tak na gorąco. Trzeba by zrobić dogłębną analizę.

- Musiałby wyjść z partyjnych butów?

- Nie, ale przede wszystkim zaproponować jasną, klarowną wizję, jak ma wyglądać Toruń po Michale Zaleskim, w czym ma być ten Toruń lepszy, bardziej przyjazny i opowiedzieć to w bardzo przystępny sposób. Torunianie z jednej strony są znużeni. Ale z drugiej strony trochę sobie nie wyobrażają Torunia po Zaleskim i innej osoby, która zajmie prezydencki fotel na Wałach gen. Sikorskiego. Torunianie przyzwyczaili się do Michała Zaleskiego w tej roli. Trudno powiedzieć, czy torunianie będą w stanie wyobrazić sobie Tomasza Lenza w prezydenckim fotelu. Osłabić prezydenta Zaleskiego może wzmocnienie tego, co w marketingu politycznym nazywa się "wektorem obciachu" (przez co przegrał w 2015 r. Bronisław Komorowski). Toruń przez część rodaków jest odbierany jako miasto Rydzyka - obciachu. Mieszkając w Toruniu, na co dzień raczej tego nie czuć. Jednak wzmocnienie takiego klimatu mogłoby osłabić Zalekiego, ale chyba nie na tyle, aby przegrał najbliższe wybory. Z tego raczej nie zrobi się najważniejszego tematu kampanii.

- Czy projekt Czasu Gospodarzy Michała Zaleskiego się wypala?

- W 2014 r. myślałem, że Czas Gospodarzy wprowadzi najwięcej radnych, a na to wskazywało wiele czynników. Tak się nie stało. Warto pamiętać, że mniej niż jedna trzecia z tych, którzy zagłosowali na Zaleskiego, oddała głos na jego kandydatów do rady miasta. Namaszczenie Zaleskiego przez prezesa Kaczyńskiego spycha Czas Gospodarzy w prawą stronę, a tam już praktycznie nie ma przestrzeni do konkurowania z PiS.

(Rozmawiał Wojciech Giedrys)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(20)

ResPoResPo

13 1

Absolutnie niemożliwe. należy opierać się na sondażach, a nie na intuicji. 09:51, 23.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

GośćGość

26 7

Wizja obecnego prezydenta to głównie kultura i ładna przestrzeń. Nie znam wizji p. Lenza, pomimo jego obecności od lat w polityce. Torunia nie ma nawet na tablicy autostradowej, a powinien być w Lubiczu i Turznie. W mieście powinno być miejsce na nowoczesne wysokie biurowce, przestrzeń na nowe fabryki i zakłady pracy, powinna się rozwijać sieć komunikacyjna itd. 09:58, 23.05.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

KamilKamil

11 14

Ładna przestrzeń? Zaleski budując autostrady niszczy przestrzeń. 10:09, 23.05.2018


do Kamilado Kamila

9 2

Autostrada jest poza miastem. Miałem na myśli bardziej dbanie o skwery i kwiaty niż rozwój miasta. 12:44, 23.05.2018


stodołastodoła

7 5

Ambitna i ambitna a rebour Dżoanna na drzwiach od stodoły, czyli raczej nawalona jak stodoła będzie grożna dla każdego! dla kogo? głownie dla wszystkiego co lata, z nielotem Lenze włącznie. i 10:06, 23.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JoJo

9 2

Jak Gawłowski zacznie sypać .To będzie po kandydatach. 13:45, 23.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kot kot

5 7

Folksdojcze wszystkich maści łączcie się w anty Polonizmie.W skrócie. 14:25, 23.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gośćgość

6 9

na moje zaleski powienien wiedziec kiedy ze sceny zejsc- nie betonem torun stoi, czas dzialac 14:40, 23.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

anielaniel

3 9

Liczę na druga ture 14:41, 23.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JakubJakub

8 17

Zaleski przegra, dość PiSu w Toruniu. Popieram Lenza to dobry kandydat. 14:45, 23.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AmekAmek

6 13

Szykuje się bardzo ciekawa rywilazacja! Druga tura murowana. Zaleskim już są ludzie zmęczeni. On sam chyba tez... 14:48, 23.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NickramNickram

8 9

Lenz to ciekawy kandydat. Zaleski zrobił dużo, ale ostatnio odpłynął w rydzykowe rejony. Gospodarz ma już czas na emeryturę. 15:53, 23.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ostrożnyostrożny

11 4

Gronkiewicz walc w stolicy, Adamowicz w Gdańsku! wystarczy , dziękuję za takich prezydentów. Mam nadzieję, że Torunianie na Lenca się nie nabiorą. 16:31, 23.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ławkowyławkowy

12 1

Lenz już wzorem Trzaskowskiego ustawia ławeczkę. Gdzie? pod aresztem. 22:19, 23.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

P.W.P.W.

2 6

Z roku na rok Zaleski robi sobie coraz więcej wrogów u kolejnych grup mieszkańców. Do tego nietrafione inwestycje jak Jordanki czy Wodnik. Jeśli teraz się pojawi odpowiedni przeciwnik to zaleski przegra. Oby. 08:28, 24.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hahahahahahahahahahahaha

6 0

hahahahahaha
panie POlitologu nie ośmieszaj się Pan.
LENZowi zaszkodziła na zawsze przepychanka w sejmie. Człowiek, który nie umie trzymać nerwó na wodzy nie może być prezydentem.
Poza tym to bufon i słaby w zarzadzaniu.
Ile pan inkasuje za tę propagandę?
PO ratuje się jak może, ale NICI z tego! 20:10, 24.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pełopeło

3 0

Nabzdyczały bęcek Lenz, bez jakichkolwiek kompetencji, kiepsko wykształcony już nie może zarabiać takich pieniędzy jak za rządów PO/PSL, gdyż układy padły i trzeba ciężko pracować, aby wyżyć. Zlecenia już nie wpadają, więc zamarzyło mu się ciepłe przytulisko. 08:21, 25.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do gościado gościa

2 0

Gościu! pytasz o drogę? czy jest z tobą jeszcze gorzej? wizja Lenza od zawsze to nic , albo niewiele robić oraz kasa, kasa, kasa! a ty rzeczesz, że chciałbyś ją poznać. 09:00, 26.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hecerhecer

0 0

Wątpię, czy Zaleski będzie startował. Dlatego startuje Lenz. 15:11, 26.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do jakubado jakuba

0 0

Jakub, jest środek tygodnia, a mózgotrzep z weekendu nadal cię trzyma. Nie bierz więcej tego mocarza, dobrze ci radzę. 16:20, 26.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%