W niedzielę (13.05) na ul. Mickiewicza w Toruniu doszło do wypadku drogowego. Z ustaleń funkcjonariuszy drogówki wynika, że osobowa mazda potrąciła rowerzystkę. 42-latka kierująca jednośladem trafiła do szpitala. Okoliczności i przyczyny tego zdarzenia wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy toruńskiej drogówki wynika, że kierujący osobową mazdą 323F 41-latek jadąc od strony ul. Reja w kierunku Szosy Bydgoskiej, skręcał w lewo na teren posesji.
W trakcie wykonywania tego manewru potrącił rowerzystkę, która jechała drogą dla rowerów z przeciwnego kierunku. 42-latka kierująca jednośladem trafiła do szpitala. Funkcjonariusze ustalili, że uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Teraz okoliczności i przyczyny tego wypadku wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora.
[ALERT]1526291236237[/ALERT]
0
0
0
0
0
0
FRanek21:56, 14.05.2018
Znowu "wyjaśniają pod nadzorem..."? Przecież to jasne, że kierowca świadomie próbował wymusić przejazd na rowerzystce!!! I tylko nie piszcie, że mogła go przepuścić. 21:56, 14.05.2018
adju8907:46, 15.05.2018
Jest to ewidentna wina kierowcy, ale takie sytuacje są niestety pospolite na naszych drogach. Fakt, że rowerzysta ma pierwszeństwo na ścieżce rowerowej, nie zwalnia go jednak z obowiązku zachowania pewnej ostrożności, bo nie można ufać wszystkim kierowcom aut, a w razie jakiejś kolizji/wypadku to rowerzysta ma więcej do stracenia... Już od paru lat dojeżdżam rowerem do pracy (10km) i wiele razy się zdarzało, że musiałem się zatrzymać na ścieżce rowerowej mimo tego że miałem pierwszeństwo. Na rowerze bez przerwy trzeba być czujnym i się pilnować. 07:46, 15.05.2018
obłęd07:56, 15.05.2018
To co wyprawiają kierowcy, rowerzyści graniczy z jakimś obłędem. Nieuwaga, samowolka, pogarda dla przepisów, niegrzeczna jazda, wymuszanie. 07:56, 15.05.2018
FRanek09:01, 15.05.2018
W piątek, gdy wjeżdżałem w JEDNOKIERUNKOWĄ ul.Mohna (zw Żwirki) wyjechał na mnie pod prąd "gnojowóz" (pic-up). Też miałem mu ustąpić z ograniczonym zaufaniem? Dzień wcześniej z bramy posesji przy Sz. Chełmińskiej wyjechał rozpędzony samochód, kierowca nawet nie spojrzał na chodnik i drogę rowerową. Tak jest codziennie w całym mieście. Ludzie, opamiętajcie się i zacznijcie stosować się choćby do najprostszych przepisów. ps. na Mickiewicza nie ma "ścieżki" tylko jest DROGA dla rowerów. 09:01, 15.05.2018
Teodor12:43, 15.05.2018
Ja uważam że tak jak kierujący pojazdami musi mieć dokumenty uprawniające do kierowania i poruszania się po drogach tak i rowerzyści powinni posiadać dokumenty odpowiednie a teraz jest tak że ten co nie ma zielonego pojęcia o ruchu drogowym najwięcej się wypowiada bo umieć jeździć a znać to dwie różne sprawy 12:43, 15.05.2018
Kamil13:09, 15.05.2018
Kierowcy mają dokument ai tak nie znają przepisów 13:09, 15.05.2018
4 8
Koleś zmień herbatkę wcale to nie jest oczywiste to że jechała ścieżką to nie wiele znaczy 00:15, 15.05.2018