Zamknij

44 toruńskich śpiochów ma swoje święto - to piękny i ważny dzień. Zaplanowano dla nich m.in. koncert

14:00, 18.04.2018 Adrian Aleksandrowicz
Skomentuj Mikołaj miał dwa lata kiedy zapadł w śpiączkę, jeszcze się nie wybudził, fot. Tomasz Berent Mikołaj miał dwa lata kiedy zapadł w śpiączkę, jeszcze się nie wybudził, fot. Tomasz Berent

Każde wybudzenie to wielki sukces i cud współczesnej medycyny. W Fundacji "Światło" do tej pory ze zbyt długim snem wygrało 60 osób, ale są i tacy, którzy jeszcze nie wrócili i być może nigdy nie wrócą. Oni mają dzisiaj swoje święto - 18 kwietnia obchodzimy Dzień Pacjenta w Śpiączce. W "Świetle" świętują 44 osoby.

Zakład Opiekuńczo-Leczniczy Fundacji "Światło" to jedno z niewielu miejsc w Polsce, gdzie osoby w śpiączce mogą liczyć na kompleksową opiekę wraz z wczesną rehabilitacją neurologiczną. Ze zbyt długiego snu udało się już wyrwać ponad 60 osób!

- Od samego początku pacjenci w śpiączce potrzebują psychologów, logopedów i rehabilitantów, bo trzeba bodźcować pięć zmysłów. To musi być rehabilitacja dostosowana do stanu pacjenta. Od kilku lat mówimy o konieczności stworzenia w Polsce ośrodka wczesnej rehabilitacji neurologicznej, aby dać każdemu szansę. Chory leży zamknięty w swoim ciele, w pełni świadomy!

Dzisiaj (18 kwietnia) to nie wybudzeni są najważniejsi. Swoje święto obchodzą pacjenci w śpiączce - fundacja opiekuje się 44 takimi osobami. Aby uczcić ten dzień przygotowano dla nich szereg atrakcji. Świętowanie rozpocznie się od uroczystej mszy świętej, po której w ZOL-u "Światła" przy ul. Grunwaldzkiej dla śpiochów i ich najbliższych zaśpiewa toruńska wokalistka Sylwia Kwasiborska-Wiśniewska.

Pracownicy i wolontariusze fundacji cały czas przekonują, że życie w śpiączce to także życie pełne miłości, emocji i uczuć. Udowadnia to chociażby relacja jaka połączyła nastoletniego Mikołaja i jego przybraną babcię, Monikę Selcer.

[ZT]7763[/ZT]

Pani Monika jest wolontariuszką w fundacji od kilkunastu lat. Kiedy tylko dwuletni wtedy Mikołaj trafił do "Światła" kobieta się nim zajęła. Pokochała go jak swojego wnuka i chociaż wie, że Mikołaj może się nigdy nie obudzić, to ciągle będzie się nim opiekować.

-  Codziennie dziękuję Bogu, że spotkałam tego chłopczyka. Wbrew temu, co się mówi: że chorzy nas potrzebują, to tak naprawdę, my także ich potrzebujemy! Ja potrzebuję Mikołajka, bo przy nim nauczyłam się, co jest w moim życiu ważne. Dzięki niemu wiem, że kwestie materialne nie są najważniejsze. Umiem docenić to, co mam! Mój wnuczek nauczył mnie, jak ważna jest miłość i wzajemne zrozumienie - przyznaje wzruszona kobieta.

Mikołaj i 43 innych pacjentów w śpiączce dzisiaj obchodzą swoje święto. Jeśli jeszcze nie rozliczyliście się z fiskusem to możecie podarować im jeden procent swojego podatku. Przekazując te pieniądze Fundacji "Światło" dajecie im szanse na godne życie we śnie.

[WIDEO]572[/WIDEO]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

JanJan

3 0

Bardzo piękne święto. Oby więcej takich inicjatyw. 18:53, 18.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%