30-letni Bartosz D., podejrzany o brutalne pobicie czteromiesięcznego psa, spędzi najbliższe dwa miesiące w areszcie. Mężczyzna nie przyznaje się do winy, przekonuje, że był to nieszczęśliwy wypadek.
Przypomnijmy, pod koniec lutego toruńska prokuratura wystawiła list gończy za Bartoszem D., 30-letnim mieszkańcem Chełmży. Śledczy mieli podejrzenia, że mężczyzna miesiąc wcześniej skatował czteromiesięcznego pieska Fijo. Szczeniak trafił do weterynarza z porażeniem kręgosłupa, wybitymi zębami i połamanymi żebrami.
9 marca policjanci znaleźli Bartosza D. w podtoruńskim Ostaszewie. Przez ostatnie dwa tygodnie przebywał w bydgoskim zakładzie karnym. W poniedziałek Sąd Rejonowy w Toruniu przedłużył mu areszt o dwa miesiące.
30-latek usłyszał zarzut znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to do trzech lat więzienia. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Przekonywał w poniedziałek, że przypadkowo upadł na psa i całe zdarzenie było nieszczęśliwym wypadkiem. Jego tłumaczeniom nie daje wiary Fundacja dla Zwierząt "Judyta", która opiekuje się Fijo. Ich zdaniem obrażenia szczeniaka jednoznacznie wskazują na brutalne pobicie.
Fijo obecnie przechodzi rehabilitację w Bielsku-Białej, wcześniej był operowany w klinice w Czechach. 9 kwietnia wyjedzie na specjalistyczne leczenie do Portugalii, ale szanse, że znów stanie na czterech łapach, są minimalne.
Bartosz D. zapowiedział, że chce odzyskać psa.
niemoralny 11:36, 20.03.2018
"Fijo obecnie przechodzi rehabilitację w Bielsku-Białej, wcześniej był operowany w klinice w Czechach. 9 kwietnia wyjedzie na specjalistyczne leczenie do Portugalii, ale szanse, że znów stanie na czterech łapach, są minimalne."
Najbardziej boli mnie to, że ludzie tak przejmują się pieseczkiem. Chcecie pomóc? Wejdźcie na http://siepomaga.pl/ i tam przelejcie pieniądze. Ludzie codziennie patrzą w oczy śmierci a wy się pieskiem przejmujecie. Taka wasza moralność. 11:36, 20.03.2018
Wiola12:21, 20.03.2018
Mam nadzieje , że mu nie uwierzą! !! 12:21, 20.03.2018
do niemoralny17:31, 20.03.2018
zamilcz bo po prostu słów brak 17:31, 20.03.2018
elo17:33, 20.03.2018
ciekawe czy miał już pierwszy prysznic w areszcie a może dopiero się załapie pod celą... tam wytłumaczą mu , że nie wierzą w jego linię obrony - co gnido papuga doradził Ci tak się bronić czy ty jesteś taki błyskotliwy aż ręce same się palą żeby napisać tu tyle niecenzuralnych rzeczy.... wiesz najlepiej jakby ktoś na Ciebie się przewrócił połamał ci żebra wybił zęby i złamał kręgosłup jesteś gnojem i tyle mam nadzieje że skończysz w *%#)!& tam gdzie twoje miejsce 17:33, 20.03.2018
ja do niemorlany17:39, 20.03.2018
posłuchaj ... ja na przykład bardziej współczuję zwierzętom niż ludziom bo ludzie potrafią być większymi bydlakami (nie obrażając parzystokopytnych) niż bezbronne zwierzęta. 17:39, 20.03.2018
zwierzecy18:18, 21.03.2018
nie rozumiem minusa w komentarzu - współczuje ci ....nie koniecznie rozumiesz moim zdaniem cierpienie zwierząt .... 18:18, 21.03.2018
L12:05, 20.03.2018
6 0
Są osoby które ratują ludzi i takie które ratują zwierzęta i niema nic w tym zlego . 12:05, 20.03.2018
Irek12:21, 20.03.2018
4 0
A skąd wiesz cymbale ,że ludzie tam nie wchodzą ? Następny *%#)!& myśli,że zwierzę nie cierpi !!! Wiocha.pl !
12:21, 20.03.2018
Wiola12:24, 20.03.2018
2 0
Jak coś boli to sie idzie do lekarza , a nie opowiada , że boli czyjaś pomoc! Zastanow sie czlowieku co ty piszesz??? 12:24, 20.03.2018