Oszuści znaleźli kolejny sposób na wyłudzenia od seniorów - podają się za pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. - Prosimy o zachowanie daleko idącej ostrożności, uważajmy na podejrzane telefony - ostrzega ZUS.
Działalność oszustów przypomina popularne metody "na wnuczka" i "policjanta". Rzekomy pracownik ZUS dzwoni do wybranych mieszkań i proponuje spotkanie w sprawie dziedziczenia składek z subkonta i OFE.
W specjalnie rozsyłanym komunikacie szefostwo kujawsko-pomorskiego Zakładu ostrzega, że nie ma w zwyczaju odwiedzać i telefonować do swoich klientów. Tym bardziej w sprawie dziedziczenia składek emerytalnych.
- Pamiętajmy, że ZUS sprawy z klientami załatwia listownie lub w placówkach Zakładu, a także poprzez uwierzytelniony profil na Platformie Usług Elektronicznych. Osobiste odwiedzenie klientów przez pracowników ZUS w ich domach jest wyjątkowo rzadkie - tłumaczy Krystyna Michałek, rzecznik regionalny kujawsko-pomorskiego Zakładu. - Dotyczy to sytuacji, gdy przeprowadzana jest kontrola wykorzystania zwolnień lekarskich. Pozostałe wizyty pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w domu klienta poprzedzane są pisemną informacją.
Jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości, co do tożsamości osoby podającej się za pracownika ZUS, powinien skontaktować się z najbliższą placówką Zakładu lub z Centrum Obsługi Telefonicznej ZUS pod nr tel. 22 560 16 00.
- To nie pierwszy w tym roku przypadek próby oszustwa „na pracownika ZUS”. Prosimy o daleko idącą ostrożność przy odpowiadaniu na zaproszenia tego typu spotkań. Podawane dane osobowe mogą zostać wykorzystane na niekorzyść klientów - mówi Michałek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz