Przedstawiciele branży motoryzacyjnej byli gośćmi kolejnego śniadania biznesowego. Zaproszenie prezydenta Michała Zaleskiego i Centrum Wsparcia Biznesu przyjęło kilkadziesiąt osób. Swobodna atmosfera sprzyjała dyskusji i wymianie myśli.
Branża motoryzacyjna to bardzo szerokie pojęcie, gośćmi prezydenta byli zarówno sprzedawcy samochodów, jak i producenci podzespołów i części. Okazuje się, że mają oni bardzo podobne problemy.
- Rozwijałem tę branżę od niedużego punktu sprzedaży części. Dzisiaj zatrudniam 200 osób. Mamy piękne salony, co zmieniło się na przełomie 25 lat. Mogę powiedzieć, że nie mamy się czego wstydzić, kiedy porównuje się nas z przedstawicielami innych krajów - przyznaje Rafał Predenkiewicz z Arpol Motor Company. - Brakuje nam jednak ludzi do pracy, to ogromny problem. Apeluję o to, żeby to zmieniono. Wiele zależy od polityki ministerstwa, ale lokalnie musimy wypracować jakieś rozwiązania.
Zła kondycja szkół branżowych to główny problem, jaki zauważają przedsiębiorcy.
- Nie mamy wykwalifikowanej kadry. Kształcimy kilkaset kosmetyczek, a brakuje nam mechaników, to trzeba zmienić - przyznaje dyrektor zarządzający Preunthal Automotive Grzegorz Klecha.
Jak władze miasta zareagowały na sygnalizowane problemy?
- Jesteśmy otwarci na nowe rozwiązania, nasza otwartość i chęć pomocy jest niezmienna - wyjaśnia Michał Zaleski. - Miasto może zaproponować wiele ciekawych rozwiązań, np. miejsc pod budowę nowych warsztatów czy hal produkcyjnych.
Miasto oferuje także młodym przedsiębiorcom zwolnienie z podatku od nieruchomości.
Obywatel 14:23, 18.11.2017
Może w końcu kiedyś przejrzą na oczy, że ludzie za ochłapy nie bedą robić, że teraz opłaca aie robić lepiej dzieciaki tyle się dostaje od państwa niz pracować 14:23, 18.11.2017
do ubewatela14:53, 18.11.2017
zanim klikniesz zastanów się! ten rodzaj pomocy, wspierania rodzin od lat, od dawna już istnieje w krajach tak liberalnych jak np. UK! 14:53, 18.11.2017
julat17:27, 18.11.2017
jasne branża motoryzacyjna....jesteś w pracy przez cały dzień od 10 do 18.. często zostajesz po godzinach za 1800 zł netto. Mimo że znasz się na częściach na rocznikach i na markach co gdzie wstawić co polecić i co z tego skoro płaca niska. To samo jest w salonach sprzedaży samochodów jestem fanem pewnej marki wiem o tych autach wiele i co jak usłyszałem za ile mam pracować to wolę jednak sobie ręce pobrudzić i wiem za co robię. Jedyne co mnie wkurza to to, że nie robię tego co lubię czyli nie pracuję przy samochodach. 17:27, 18.11.2017
mycha17:29, 18.11.2017
praca w branży atumotive w Toruniu wiąże się na umowie zleceniu albo własnej działalności to hańba żeby nie być w stanie zaoferować umowy o pracę i godnej pensji!!. a gdzie kursy tematyczne rozwój wiedzy i nowych technologii..... 17:29, 18.11.2017
yhgfd19:07, 18.11.2017
wlaśnie, macie piękne salony ale nie macie pracowników. na salony mieliście ale na pracowników nie macie :) czas to zmienić. zacznijcie płacić godnie i wymagać mniej a na pewno polscy pracownicy się znajdą. dziś jest tak, że najepiej zatrudnialibyście na darmowe staże, praktyki bezpłatne oraz w ramach dofinansowań z urzędów pracy. byle za darmo albo płacić mnie bo student już ubezpieczony bo niepełnosprawny jest tani. nie tędy droga. :) 19:07, 18.11.2017
Heniu20:02, 18.11.2017
Prywaciarz.........patrzy tylko jak cie wydmac na urlopie chorobowe wogole się nie liczy bo twierdzi ze udajesz godzinowo to minimum 10 godz.pracy umowy smieciowe i super właściciele dziwią się ze brak ludzi do pracy zacznijcie nas traktować godnie a i ludzie się znajdą no ale jak ktoś jest szefem od początku i nigdy nigdzie u nikogo nie pracował to niewie jak to jest się wykorzystywanym wyrabia sam swoje chore cherezje i oczekują od ludzi niewiadomo czego pomyślcie drodzy szefowie nad swoim traktowaniem zwykłego szaraka w waszej firmie......pozdrawiam wszystkich normalnych szefów o ile wogole tacy istnieją. ..... 20:02, 18.11.2017
ijo ijo22:01, 18.11.2017
Jak kwartalna wynosi 100zł w pewnej średniej firmie to co się dziwić że ludzie nie chca, nie mają chęci. Szefo zapomina że dzięki tym ludziom może więcej w życiu niż oni i mimo to rzuca im padaline kwartalna pod nogi. 22:01, 18.11.2017
nickt22:34, 18.11.2017
Sprawa jest bardzo prosta - bysnesmeni jak nie zaczną płacić nie będą mieć pracowników, a z drugiej strony za co taki pracownik chce kasę , za wciskanie kitów ??? - praca łatwa i przyjemna więc słabo płatna. 22:34, 18.11.2017
Jay8009:44, 19.11.2017
Jak długo pracownik będzie postrzegany jako koszta dla firmy tak długo nie będzie dobrze. Należy zrozumieć ze pracownik to suma dodatnia przedsiębiorstwa, która wnosi umiejętności, doświadczenie itd. Zacznijmy traktować pracowników jako zysk a nie koszt to na pewno będzie lepiej w kwestii zapełnienia luk osobowych w firmach. Powodzenia. 09:44, 19.11.2017
pracownik12:09, 19.11.2017
w frauenthal nie mają pracowników bo płacą grosze,robota ciężka ,w zadymieniu i pyle. smog nad Krakowem to pikuś w porównaniu z powietrzem które wdychają pracownicy.
12:09, 19.11.2017
wojt10:17, 20.11.2017
Znajomy ma warsztat i od kilku miesięcy nie może znaleźć pracownika. Płaci za pracę (poniedziałek-piątek 8:00-18:00 + 2 soboty 8:00 - 15:00) 1000zł/ tydzień i ma problem ze znalezieniem mechanika. Takich co przychodzą nie brakuje, ale jak już trzeba się wykazać jest gorzej. Toruńska samochodówka nie potrafi polecić jednego absolwenta i tu jest problem. Inna sprawa, że niektórym lepiej wychodzi skarżenie się na system niż praca. 10:17, 20.11.2017
Hmm13:17, 20.11.2017
57 godzin w tygodniu za 1000, czyli 17,50 pln za godzine. Juz z nadgodzinami, bo 40h tygodniowo wychodzi. Brutto czy netto? Odziez robocza? Urlop? Przerwa ustawowa? I chce kogos z wiedza i umiejetnosciami. Ja sie nie dziwie ze nie ma... 13:17, 20.11.2017
nissan18:40, 20.11.2017
a skąd absolwent ma czerpać inspiracje zawodowe do porządnej pracy jak jej po ukończeniu szkoły nie ma z TV turbo czy jak? 18:40, 20.11.2017
Bartek20:22, 20.11.2017
W sumie poszedłbym do pracy, ale po co? :D socjal coraz lepszy, pzdr, czas na piwko ;) 20:22, 20.11.2017
kosmetyczka22:37, 20.11.2017
- Nie mamy wykwalifikowanej kadry. Kształcimy kilkaset kosmetyczek, a brakuje nam mechaników, to trzeba zmienić - przyznaje dyrektor zarządzający Preunthal Automotive Grzegorz Klecha. - Panie dyrektorze - raczej kosmetyczka to zawód dla kobiet, a mechanik - dla mężczyzn. Mało która kosmetyczka przekwalifikuje się na mechanika... 22:37, 20.11.2017
Bart23:24, 18.11.2017
1 0
Zaczniejcie płacić godnie - TAK TAK TAK
Wymagac mniej - Nie, pracodawca jest od tego żeby wymagać, ale musi sie to oczywiscie wiązać z odpowiednim wynagrodzeniem. Pracodawca ma prawo wymagac rozwoju pracownika, ale powinien w tym uczestniczyc poprzez dawanie mu możliwości i motywowanie. 23:24, 18.11.2017