Mimo niepowodzenia na czwartkowej sesji rady miasta, lokalni działacze SLD nadal wierzą, że uda się wprowadzić w Toruniu darmową komunikację dla najmłodszych. Proponują, aby o ich pomyśle zdecydowali mieszkańcy poprzez głosowanie w referendum.
Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu radni pochylili się nad obywatelskim projektem uchwały, który zakładał wprowadzenie darmowej komunikacji dla dzieci z podstawówek. Autorami wniosku byli toruńscy działacze SLD. Poparcia dla inicjatywy szukali wśród mieszkańców. Ostatecznie zebrali ponad 400 podpisów.
Rada miasta odrzuciła projekt dziesięcioma głosami, głównie Platformy Obywatelskiej oraz prezydenckiego Czasu Gospodarzy. Za opowiedzieli się trzej radni z Czasu Mieszkańców, Ludwik Szuba z PiS oraz Marian Frąckiewicz z SLD. Z kolei czterech rajców się wstrzymało. Zdaniem wnioskodawców, brak stanowczej jednomyślności, daje nadzieję, że jeszcze usłyszymy o bezpłatnych autobusach i tramwajach MZK dla najmłodszych.
- Rada miasta praktycznie podzieliła się po połowie. Są kategoryczni przeciwnicy tego rozwiązania, oraz osoby, które nie mówią "nie". Cieszy, że udało nam się wywołać dyskusję. Do tej pory nie zastanawiano się jak zachęcić mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej - przekonywał w poniedziałek dziennikarzy Dominik Stajnbart, członek SLD i główny inicjator przedsięwzięcia.
Działacze lewicy chcą, aby o ich pomyśle zdecydowali mieszkańcy Torunia, dlatego wystąpią z wnioskiem o przeprowadzenie referendum. Nie przekonują ich wyliczenia magistratu, który oszacował koszt wprowadzenia bezpłatnej komunikacji na 2,7 mln zł. Ich zdaniem ta kwota będzie niższa o ok. 1,5 mln zł i to kwestia "odpowiedniego rozdysponowania środków". Dodają również, że nie chodzi tu tylko o finanse.
- Czynnik ekonomiczny jest ważny, ale w ostatnim czasie tyle się mówi o ekologii i kwestiach związanych ze smogiem. Zanieczyszczenia powietrza także dotyczą mieszkańców Torunia. Widzimy rano kolejki aut przed szkołami, które dowożą mieszkańców – tłumaczył Marek Jopp, szef SLD w naszym mieście.
Co o tym sądzicie? Czekamy na Wasze komentarze.
Stam19:38, 27.03.2017
Czy Pan Jopp jest w ogóle z Torunia? 19:38, 27.03.2017
Flp07:04, 28.03.2017
Wydać masę pieniędzy żeby zdecydować jak wydać jeszcze wiekszą masę pieniędzy. Lsd nigdy nie był mocny w ekonomii.. 07:04, 28.03.2017
CHCIELI TYCH PRZEJAZ09:57, 28.03.2017
Skoro wnioskodawca chciał tych bezpłatnych przejazdów od 2018 to jest jeszcze czas na tą decyzcję przy okazji budżetu na przyszły rok. Oglądąłem sesję to wiem, a z mediów bym się tego nie dowiedział, bo nikt o tym nie informuje! Fuj 09:57, 28.03.2017
nick10:32, 28.03.2017
bilety dla dzieciakow powinny byc darmowe, niech sie przyzwyczajaja do autobusow i tramwajow. a ze przyzwyczajenie druga natura czlowieka, to moze i w przyszlosci nawyk do komunikacji miejskiej zostanie, a torun nie utknie calkiem w korkach 10:32, 28.03.2017
wygodny...10:59, 30.03.2017
skoro za darmo to obawiam sie , że bedziecie jeździć wozami 443,444,448 no i wypasione automaty 428 i 429 i nie wspomne o tym co wylatuje im z komina. pozdrawiam 10:59, 30.03.2017
pasażer21:14, 28.03.2017
0 0
A jeśli w tych dzieciakach pozostanie nawyk darmowych przejazdów? Kto w ich dorosłym życiu będzie finansował bilety? 21:14, 28.03.2017