Na gruzach po Uniwersamie wyrośnie Nowe Centrum Torunia. A co z trasą staromostową?

Wygląd Nowego Centrum Torunia dominował nad czwartkową sesją rady miasta. Wiadomo także, że trasa staromostowa powstanie w planowanym przez magistrat kształcie.

Nowe Centrum Torunia zajmie w przyszłości teren położony między Szosą Chełmińską, ul. Bema, al. 700-lecia i Czerwoną Drogą. W zamyśle ma uzupełniać ofertę Starówki o nowoczesne punkty usługowe i handlowe. Część obiektów pod Nowe Centrum stoi już od dawna, tj. multipleks i bankowe biurowce przy Szosie Chełmińskiej.

Kolosalne zmiany czekają tereny po dawnym Uniwersamie i leżące po jego zachodniej stronie nieużytki - tu wyrosną kolejne budynki komercyjne. Natomiast targowisko miejskie przejdzie generalny remont. Docelowo kupcy przeniosą się do zadaszonej hali, która zastąpi jarmark.

Magistrat chce maksymalnie wykorzystać potencjał Nowego Centrum, a do tego są potrzebne poprawki w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Dlaczego? Urzędnicy chcą, aby właściciele działek po Uniwersamie stawiali obiekty o wysokim standardzie architektonicznym. W czwartek nad zmianami w planie pochylili się miejscy radni.

- Nie chcemy parterowych pawilonów i wielkich parkingów między budynkami. Teren należy do dwóch spółek, które niekoniecznie muszą działać wspólnie - przekonywał Adam Popielewski, dyrektor magistrackiego wydziału architektury i budownictwa.

Wizytówką tej części miasta nadal będzie kilkupiętrowy obiekt handlowy o powierzchni 2 tys. m kw. Wcześniej chciała go postawić Irlandzka Grupa Inwestycyjna, jednak jej plany zakończyły się fiaskiem, a samą działkę sprzedała w 2016 r. spółce Budrem. Obecnie magistrat procesuje się z IGI.

Jednak większe wątpliwości dotyczyły trasy staromostowej, która także jest objęta miejscowym planem zagospodarowania dla Nowego Centrum. Czteropasmowa droga ma stanąć między cmentarzem św. Jerzego i miejskim targowiskiem, czyli łączyć ze sobą rondo Niepodległości z Szosą Chełmińską oraz północnymi granicami miasta.

Zdaniem mieszkańców Bydgoskiego Przedmieścia, ten fragment inwestycji może pociągnąć za sobą nieodwracalne zmiany w życiu osiedla. Obawiają się, że ruch samochodowy zdominuje nad pieszym i rowerowym. Dlatego od miesiąca apelują o przeprowadzenie konsultacji społecznych. W środę Miejski Zarząd Dróg tłumaczył, że takie rozmowy odbyły się kilka lat temu, a obawy są bezpodstawne. 

Natomiast w czwartek wątpliwości torunian z Bydgoskiego Przedmieścia powtórzyli radni z opozycyjnego Czasu Mieszkańców.

- Z analiz drogowych wynika, że tak szeroka jezdnia nie jest potrzebna. trasa staromostowa powinna mieć uspokojony charakter i być dostępna - mówił Jakub Gołębiewski z CzM.

- Trasa jest w planie nie od dzisiaj. Trudno mówić o jej przekształceniu. Proponowany przebieg jest zgodny z planami rozwoju miasta - tłumaczył Wojciech Centkowski z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.

Ostatecznie za przyjęciem uchwały w sprawie Nowego Centrum zagłosowało 14 radnych, trzech było przeciw.