Firma, która dostarcza posiłki do jednego z toruńskich szpitali została ukarana przez Inspekcję Handlową grzywną. Jakie były jej przewinienia?
Parówa z suchym chlebem, mielonki wszelkiego rodzaju, makaron z sosem podobnym zupełnie do niczego. Tak wygląda rzeczywistość polskich szpitali. Szpitalne jedzenie na tyle oburza Polaków, że utworzyli specjalny funpage na facebooku. Wklejają na nim zdjęcia posiłków podawanych w lacówkach zdrowotnych i wymieniają się doświadczeniami.
Ale przykłady mamy także na naszym, toruńskim podwórku.
- Na śniadanie dostałem kawałek niezbyt świeżego chleba, dwa plasterki mielonki, kosteczkę masła i kaszka manna - tak opisuje swój pobyt w jednym z toruńskich szpitali pan Tomek.
Inspekcja Handlowa i Państwowa Inspekcja Sanitarna wspólnie sprawdziły, jakie posiłki są podawane pacjentom w 284 szpitalach, które samodzielnie przygotowują pacjentom posiłki. Równolegle Inspekcja Handlowa, na zlecenie UOKiK, zbadała 99 firm cateringowych przygotowujących i dostarczających gotowe posiłki do 234 szpitali. Najczęściej stwierdzane nieprawidłowości dotyczyły niespełniania wymagań higieniczno-sanitarnych oraz niezgodności w zakresie żywienia pacjentów.
[ZT]99[/ZT]
Po kontroli stwierdzono nieprawidłowości w 61 placówkach cateringowych przygotowujących i dostarczających gotowe posiłki do szpitali (62 proc. zbadanych) na 99 sprawdzonych. Najczęściej nie przestrzegano terminów przydatności produktów do spożycia. Zastrzeżenia dotyczą 13 firm cateringowych i 108 partii na 1083 sprawdzone partie.
Zdarzało się również, że pacjentom podawano posiłki, które miały zaniżoną wielkość porcji w stosunku do deklaracji w jadłospisie. Zastrzeżenia dotyczą 13 firm cateringowych. Waga w niektórych przypadkach była niższa nawet o 62 proc. Przykład: porcja bitek schabowych była lżejsza od 5 do 50 g, przy czym, jak wynikało z jadłospisu, waga jednej porcji powinna wynieść 80 g.
Także w Toruniu ukarano grzywną jedną z firm dostarczających posiłki. Inspekcja Handlowa nie chce ujawniać o jaką firmę i szpital chodzi.
- Wydana została decyzja o karze w kwocie 500 zł dla firmy cateringowej dostarczającej posiłki do jednego z toruńskich szpitali - informuje Wiesława Szatkowska, dyrektorka delegatury toruńskiej Inspekcji Handlowej. - Na razie nie możemy informować, o który szpital chodzi. Jeśli chodzi o zastrzeżenia do firmy, to nie było szczegółówych informacji o wykazie składników, a także alergenach w potrawach, co jest bardzo ważne dla konsumentów. Nie wszystkie składniki były wypisane. Akurat jeśli chodzi o Toruń nie było tu oszustwa w gramaturze. Taką kontrolę zleconą przez UOKiK mieliśmy pierwszy raz.
Posiłki sprawdzono również w laboratoriach UOKiK, weryfikując rzeczywisty ich skład. Zastrzeżenia dotyczą 6 przedsiębiorców.
A jakie są Wasze doświadczenia z żywieniem w szpitalach?
Dael07:09, 06.12.2016
Ja bym co najmniej jedno zero dodal to tego pozal sie poze "MANDATU" 07:09, 06.12.2016
ulaa16:42, 06.12.2016
Czyli nic się nie zmieni.......za miesiąc będę rodzić i już się nastawiam na to, że posiłki rodzice będą mi dowozić bo nie mam zamiaru jeść tego świństwa, które serwują nie mówiąc o tym, że kobieta karmiąca nie może jeść wszystkiego i byle czego!!! 16:42, 06.12.2016
Betina18:35, 06.12.2016
Po pierwsze nie lacowkach tylko placówkach a po drugie nie narzekajcie bo szpital to nie restauracja!!! Byłam kilka razy i nie narzekam . Nie macie ciekawszych tematów ??? Wieczne narzekanie a talerze puste hehe. 18:35, 06.12.2016
Belladonna22:55, 06.12.2016
A jaka jest stawka dzienna na żywienie ?? Bo od tego trzeba zacząć. W domu zupa Romana a w szpitalu krewetki by chcieli....???? 22:55, 06.12.2016
ehh22:22, 07.12.2016
z jednej strony lepiej przejesc niz zeby ZUS zapie... 22:22, 07.12.2016
Paroowa10:28, 06.12.2016
1 0
Dokładnie, taki "mandat" to sam bym chętnie zapłacił za kontrakt na dostarczanie do szpitali garstki śmieciowego jadła po terminie... 10:28, 06.12.2016