"Nasza przemoc, wasza przemoc" to zdecydowanie najgłośniejszy tytuł, jaki pokazano na tegorocznym Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy. Kontrowersyjne środki teatralnego przekazu uraziły część społeczeństwa, pomimo, że nie widzieli oni spektaklu. Do prokuratury wpłynęło 8 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa. Śledczy zdecydowali: rusza śledztwo w sprawie.
Co do chodzi? O to, że jedna z aktorek, będąc na scenie wyjęła sobie z waginy zrolowaną polską flagę, a aktor grający postać Chrystusa "zgwałcił" dziewczynę. To obrzydliwe - grzmiała Anna Sobecka. Posłanka PiS jako pierwsza powiadomiła prokuraturę.
- To co miało być interpretacją reżysera na temat faszyzmu nie było sztuką, ale obrzydliwym i wulgarnym przedstawieniem, w którym autor obraził miliony Polaków i katolików. Wystawiony spektakl epatował pornografią, zawierał sceny obsceniczne i bluźniercze - napisała Sobecka w liście, który wysłała m.in. do dyrektora Teatru Polskiego.
Sprawa poruszyła wiele osób. Do prokuratury zwrócili się m.in. wojewoda kujawsko-pomorski, czy bydgoscy radni PiS.
[ZT]6882[/ZT]
Łącznie do Prokuratury Rejonowej w Bydgoszczy trafiło 8 zawiadomień w sprawie. Śledczy zadecydowali - rusza śledztwo. Na początku przesłuchani zostaną aktorzy i dyrektor bydgoskiego teatru, Paweł Wodziński.
lkjlkj13:12, 22.10.2016
1 7
to się nazywa reklama- teraz będą tłumy : D buhahah 13:12, 22.10.2016