Zamknij

Czytelnik o Szerokiej: Tyle pieniędzy poszło na tą ulicę, a teraz czasami wstyd przez nią przejść

12:30, 26.06.2016 Katarzyna Fus
Skomentuj Nasz Czytelnik sygnalizuje problem czystości na ul. Szerokiej Fot. Tomasz Berent Nasz Czytelnik sygnalizuje problem czystości na ul. Szerokiej Fot. Tomasz Berent

Jej remont kosztował prawie 10 mln zł, ale nasz Czytelnik przekonuje, że nie zawsze jest ozdobą miasta. Chodzi o czystość na ulicy Szerokiej. 

Mija prawie 7 lat odkąd nasz reprezentacyjny deptak na długości niemal 400 metrów zyskał nową nawierzchnię. Remont najsławniejszej ulicy w Toruniu kosztował blisko 10 mln zł i jak zapewniał Miejski Zarząd Dróg miał zostać impregnowany specjalnym środkiem, co miało uchronić nawierzchnię przed zabrudzeniami związanymi z plamami oleju i innymi tłustymi substancjami.

Nasz Czytelnik uważa, że reprezentacyjny deptak nie jest zadbany.

- Jakie jest sens robienia straganów na np. na Starówce, z których ścieka tłuszcz brudząc nawierzchnię? - pyta Tomasz Kuniszewski. - Czy w ogóle w tym roku było jakieś czyszczenie Szerokiej? Pamiętam, że mówiono o tym, że będzie ona regularnie czyszczona. Mam wrażenie, że oprócz zwykłego odkurzania, nie było porządnego mycia ulicy. Tyle pieniędzy poszło na tą ulicę, a teraz czasami wstyd przez nią przejść. Jestem zszokowany, że tak to wygląda.

Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, które zajmuje się czystością na Starówce, podkreśla, że ten punkt miasta jest dla przedsiębiorstwem sprawą priorytetową, a pracownicy sprzątają ją codziennie, niezależnie od pory roku, dnia tygodnia i bez względu na okresy świąteczne.Starówka (w tym ul. Szeroka i Przedzamcze) sprzątana jest ręcznie każdego dnia.

- W zasadzie nie ma możliwości, by zalegały na niej jakieś duże odpady – zaznacza Magdalena Krzyżanowska, rzeczniczka MPO. - Śmieci leżą chwilowo, jedynie do czasu, aż przejdzie pan obchodowy i je zbierze.

Zamiatarka jeździ po Zespole Staromiejskim co 2 – 3 dni. Polewaczka również zrasza deptak co 2 – 3 dni, w zależności od pogody.

- Faktycznie w okresie letnim płyty na starówce brudzą się częściej – dodaje Krzyżanowska. - Bywa, że lody, owoce, napoje gazowane brudzą płyty i tworzą plamy. Usuwamy je, polewając płyty polewaczką oraz podczas kompleksowego mycia deptaku. Najbliższe takie mycie zaplanowane jest w uzgodnieniu z Miejskim Zarządem Dróg przed Świętem Miasta, na noc ze środy na czwartek (22 / 23 czerwca).

MPO zapewnia, że plamy z lodów czy owoców giną najczęściej po przejechaniu polewaczki, ponieważ jest to mycie ciśnieniowe. Do likwidacji tłustych plam stosowane są specjalistyczne płyny. - W zależności od stopnia i wielkości zabrudzenia decydujemy, czy usunąć plamę, wykorzystując zamiatarkę uliczną czy też myjkę ciśnieniową – mówi rzeczniczka. Proporcjonalnie do stopnia zabrudzenia używamy płynu w odpowiednim stężeniu.

Miesięczny koszt utrzymania czystości na Starówce to ok. 50 tys. zł.  

A Wy jak oceniacie czystość na Starówce?

(Katarzyna Fus)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

    Na kulturę ludzi Na kulturę ludzi

7 0

Mieszkam przy deptaku i potwierdzam, że deptak jest sprzątany, myty i poddawany różnym zabiegom czyszczącym. Z mojego indeksu spostrzeżeń wynika, że problem stanowią pieski, które obsikują elewacje i panowie, którzy załatwiają się we wnęce z drzwiami prowadzącymi do naszej kamienicy. Ten sam odór czuć kiedy siada się na ławkach znajdujących się na Nowym Rynku. Na kulturę ludzi, a raczej jej brak, służby MPO nie mają niestety wpływu. Jola 17:04, 26.06.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

YokoYoko

4 0

Ważne żeby właściciele psów nauczyli się sprzątać po pupilach. Wdepnąć w psią kupę nie jest bezcenne tylko żenujące 19:03, 26.06.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%