Jednym z trzech nowych zawodników Get Wellu Toruń jest doświadczony, 34-letni Norbert Kościuch. Wychowanek leszczyńskiej Unii kibicom kojarzy się bardziej z torów pierwszoligowych, ale nie ukrywa, że ma ambitne plany na sezon 2019. Jakie konkretnie?
Norbert Kościuch pierwsze żużlowe kroki stawiał w Unii Leszno, w której jednak nie odegrał kluczowej roli. Przez ostatnie 11 lat jego naturalnym środowiskiem była I liga. Jeździł dla zespołów z Poznania, Grudziądza, Gniezna, Piły i Łodzi. Teraz przyszła pora ponownie na starty z najlepszymi.
- Mam nadzieję, że sprostam oczekiwaniom klubu i swoim ambicjom. Nie ukrywam, że plan, abym trafił do któregoś z ekstraligowych klubów był już od 2-3 sezonów. Każdy kojarzył już moje nazwisko z pierwszoligowych torów. W zeszłym roku już było blisko, ale ostatecznie dopiero teraz zostało to dopięte, i to z klubem z Torunia. Wierzę, że będę się dobrze tu czuł - przyznaje Norbert Kościuch.
- Zawodnik nie postawił jeszcze przed sobą konkretnych celów na kolejny rok. Jak podchodzi do rywalizacji o miejsce w składzie w zespole "Aniołów"?
- Nie zakładam sobie z góry wygórowanych planów. Plan jest taki, aby znaleźć się w finale IMP i robić postępy krok po kroku. Każdy zawodnik musi sobie wypracować pozycję. Mam czystą kartę i wszystko zależy od tego, jak zostanie zapisana - dodaje Norbert Kościuch.
Oprócz Kościucha z klubem związali się dwa juniorzy - Maksymilian Bogdanowicz oraz Kamil Kiełbasa.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz