Toruńska Energa po zaciętym i nieznacznie przegranym meczu w Polkowicach nie zwalnia tempa. Katarzynki rozgromiły Widzew Łódź. Koszykarki z Torunia potwierdzają, że mają medalowe aspiracje
Mecz miał wiele podtekstów. Największym była osoba trenera Łodzianek - to świetnie znany w Toruniu Elmedin Omanić, który przez lata trenował Katarzynki (z sukcesami), a dodatkowo długo w naszym mieście mieszkał.
Energa od początku pokazała jednak, że taryfy ulgowej dla bośniackiego szkoleniowca nie będzie. Katarzynki wygrały pierwszą partię meczu 34:10. Ten prawdziwy pogrom ustawił spotkanie. W kolejnej części torunianki wygrały 17:16 i schodziły na przerwę prowadząc 25 punktami!
W drugiej połowie Widzew walczył już praktycznie o honor i trzecią część meczu wygrał 11:7. Ostatnia ćwiartka spotkania należała znów do Energi, która dołożyła do przewagi kolejne 14 punktów, wygrywając kwartę 25:11 i cały mecz 83:48.
Spotkanie pokazało, że Katarzynki mają ogromną moc i będą groźne na wszystkich parkietach w kraju. Kolejny mecz Energa rozegra w Poznaniu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz