Zamknij

Toruńska Kuria reaguje na mapę pedofilii! "Nie ma tolerancji dla osób, które dokonują tych przestępstw"

15:00, 15.10.2018 FD Aktualizacja: 09:28, 16.10.2018
Skomentuj fot. deposit photos fot. deposit photos

Toruńska kuria zareagowała na mapę pedofilii w Kościele Katolickim, która głośno komentowana jest w całym kraju. Rzecznik kurii potępia wszelkie przejawy przestępstw w Kościele

Kuria opublikowała oświadczenie, w którym ostro krytykuje i piętnuje przestępstwa księży na tle seksualnym. Oferuje też pomoc ofiarom takich przestępstw, ale podkreśla, że poszkodowani muszą się do nich zgłosić. 

- Każda osoba skrzywdzona lub posiadająca wiarygodne informacje o tego typu przestępstwach powinna niezwłocznie zawiadomić prokuraturę lub policję oraz zgłosić się do ustanowionego przez Biskupa Toruńskiego Delegata ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży - oświadczył rzecznik diecezji toruńskiej. 

Rzecznik Kurii stanowczo potępił również każde przestępstwo w Kościele Katolickim. 

- W diecezji toruńskiej nie ma tolerancji dla osób duchownych, które dokonują jakichkolwiek przestępstw, a tym bardziej przestępstw pedofilii - mówi w opublikowanym na stronie oświadczeniu.

Przypomnijmy, że na opublikowanej niedawno mapie są również (niepotwierdzone w części) przypadki księży podejrzewanych o pedofilię.

(FD)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

bezpartyjny polakbezpartyjny polak

2 0

Crimen Sollicitationis jest dokumentem, który pod karą ekskomuniki nakazuje trzymanie w największej tajemnicy przestępstw seksualnych księży; nakazuje bezkompromisową walkę z poszkodowanymi i tymi, którzy ich popierają; zakazuje współpracy w tych sprawach z organami ścigania; nakazuje niszczenie dowodów przestępstw i utrudnianie pociągnięcia do odpowiadzialności osób duchownych (poprzez np. przeniesienie księdza-pedofila do innej parafii).

Klauzula dodana w 2001 roku przez kard. Ratzingera oznaczała, że wszystkie przypadki seksualnych przestępstw mają być badane tajnie tylko przez duchownych, muszą być przekazywane bezpośrednio do Watykanu, czyli do papieża. Niedostosowanie sie do tego polecenia grozi ekskomuniką tzn., wykluczeniem z Kościoła. Podkreślmy: nie ma w Crimen Sollicitationis mowy o zgłaszaniu przestępstw prokuraturze. Ów tajny watykański dokument milczy na temat zadośćuczynienia ofiarom przestępstw seksualnych popełnianych przez duchownych. Stwierdza za to wyraźnie, że opieką mają być objęci oskarżeni księża. Celem najwyższym i jedynym jest tu zatem dobro Kościoła: ohydne przestępstwa dokonywane na dzieciach, i ich następstwa - skandale - mają być starannie tuszowane. Kościół pozostaje obojętny na tragedię gwałconych dzieci. ----------------------------------------------------------------------------------------
Dokument zawiera wytyczne i polecenia, jak postępować z duchownymi, którzy molestowali seksualnie dzieci i młodzież. Pismo nakazuje, aby wszystkie informacje związane ze wstępnym śledztwem w przypadkach przemocy seksualnej przez członka kleru na niepełnoletnim poniżej 18 roku życia przesyłać do Kongregacji Doktryny Wiary, którą obecny papież kierował przez 23 lata. Prefekt Ratzinger będzie miał możność ? stwierdza dokument ? kierować sprawę do rozpatrzenia przez kościelny trybunał, w którym funkcje sędziów, promotorów sprawiedliwości, notariuszy i prawnych reprezentantów pełnione będą w takich sprawach wyłącznie przez księży (?). Sprawy tego rodzaju objęte są tajemnicą pontyfikalną ? podkreśla Ratzinger. ? Naruszenie tego wymogu spowoduje kary, z ekskomuniką włącznie. Utrzymanie tajemnicy i nieujawnianie dowodów winy obowiązuje przez 10 lat od chwili, gdy poszkodowany ukończy 18 rok życia ? instruuje memorandum. Dokument został ujawniony gazecie brytyjskiej przez adwokata reprezentującego ofiary księżowskiej pedofilii ? Daniela Shea, który stwierdza: ?Dokument mówi sam za siebie. To ewidentne utrudnianie wymierzania sprawiedliwości?. Czyli przestępstwo. Rzecznik prasowy Watykanu nie usiłował podważać prawdziwości dokumentu; odmówił wszelkich komentarzy, twierdząc: ?To nie jest dokument publiczny, więc nie będziemy się na jego temat wypowiadać?.

Na memorandum oprócz Ratzingera podpisał się jeszcze abp Tarcisio Bertone. W jednym z wywiadów Bertone oświadczył: W mojej opinii domaganie się od biskupa, żeby był zobligowany do zadenuncjowania księdza, który przyznał się do przestępstwa pedofilii, jest bezpodstawne. 10:48, 16.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%