Zamknij

Skandaliczne zachowanie kontrolera biletów! Tak potraktował grupę obcokrajowców

13:01, 30.05.2018 Oprac. MM Aktualizacja: 13:05, 30.05.2018
Skomentuj Fot. Redakcja Fot. Redakcja

List Czytelnika w sprawie skandalicznego potraktowaniu przez kontrolera biletów grupy zagranicznych turystów. 

List Czytelnika

W czwartek, 24 maja,  byłem świadkiem szalenie nieprzyjemnej sytuacji, która spotkała turystów odwiedzających Toruń. Miała ona miejsce w autobusie linii nr 22, który z przystanku „Dworzec Główny PKP” ruszał w stronę Starego Miasta o godzinie 11:56. Rzecz jasna chodzi o kontrolę biletów. Chwilę przed odjazdem pojazdu, wsiadła do niego rodzina obcokrajowców, która grzecznie rozsiadła się na swoich miejscach, zaś młody człowiek (w wieku studenta) zakupił bilety dla wszystkich, już u kierowcy. Problem w tym, że nie wiedział, iż te należy skasować, zatem podczas kontroli arogancki „kanar” natychmiast zabrał się do wypisywania mandatu.

Zarówno on jak i jego kolega nie potrafili choćby w kilku zdaniach, po angielsku wytłumaczyć grzecznym nadal turystom (młodemu chłopakowi, który prosił o wyrozumiałość i chciał wyjaśnić sytuację), że bilet należy skasować. Sytuacja o tyle groteskowa, że kontroler zachowywał się jak rasowy cham, rzucając na lewo i prawo tekstami, że „ja nie muszę po angielsku i pan musi po polsku, bo jesteśmy w Polsce”. Czarę goryczy przelało jego pokazywanie na polski napis „Bilet należy skasować niezwłocznie po wejściu do autobusu” i dalsze przekrzykiwanie, że „pan zobaczy co tu pisze” (cytat oryginalny). Pasażerowie wyrażali sprzeciw, ale pan pozostawał nieugięty i groził policją.

Czułem (i chyba nie tylko ja) zażenowanie i wstyd. Proszę zrozumieć, że turysta tłumaczył się niewiedzą, był przekonany, że kupując bilet u kierowcy nie musi go kasować (tak jak np. nie robi tego po wejściu do pociągu, jedynie okazuje już zakupiony bilet). Czy nie można być bardziej wyrozumiałe dla obcokrajowców, którzy ledwie wysiedli na dworcu i nie zostali poinformowani o konieczności kasowania biletu (tym bardziej, że kupili u kierowcy). Albo może mając na uwadze ciągły wzrost gości zza granicy warto zamieścić również informacje po angielsku (o cenach biletów, konieczności skasowania itd.). Zachowanie kontrolera zasługuje rzecz jasna na naganę, dlatego dokładnie podaję godzinę odjazdu, numer autobusu i trasę. Siwowłosy człowiek nie nadaje się kompletnie do pracy z ludźmi i przynosi wstyd naszemu miastu.

(Oprac. MM)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(12)

IJrIJr

22 0

Kontrolerzy w Toruniu to wiocha na maksa. Większość z nich wygląda jakby dopiero co opuściła więzienie. Miasto oczywiście ma ten problem w głębokim poważaniu. A wystarczyłoby w przetargu dopisać dwa punkty:
1. Kontroler ma obowiązek nosić specjalny wyróżniający go mundur
2. Kontroler powinien znać język angielski w stopniu umożliwiającym komunikację z pasażerem (A2).
No i przydałoby się zainwestować w informacje w autobusach w języku angielskim, a nawet i niemieckim. 14:42, 30.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Tomek 1Tomek 1

7 2

Ja bym poszedł w wymianę zdań i z chęcią bym poczekał z turystami na przyjazd policji. Później konkretnie bym streścił tych *%#)!& w obecności funkcjonariuszy. 16:50, 30.05.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BronsonBronson

0 1

Tomek 1 z policją też byś się nie dogadał bo oni wyłącznie po angielsku potrafią xP 18:12, 30.05.2018


WakacjuszWakacjusz

3 1

Hehe, aleosochozi? Przecież nawet próba przełączenia się na angielskojęzyczną wersję strony torun.pl idzie kulawo (trzeba kliknąć nie we flagę brytyjską tylko w słowo "polski" :D ). A spróbujcie zobaczyć na angielskojęzycznej wersji strony cennik parkingów... Podpowiedź - jest to PDF w języku polskim. Szukać mapki parkingów już mi się nawet nie chciało. Zjeździłem kawałek Europy samochodem i w większości turystycznych miast i miasteczek było jak należy. Wstyd dla tego rzekomo turystycznego miasta. 19:32, 30.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

polska goscinnoscpolska goscinnosc

6 1

dlatego wlasnie odradzam wszystkim przyjazd do polski. Nie ma chyba bardzien zacofanego i ksenofobicznego narodu na swiecie.
Szkoda, ze 99% polakow kradnacych zasilek w Niemczech nawet nie raczy sie nauczyc prostych zdan po niemiecku. Skoro polacy wymagaja, aby kazdy turysta mowil tym jezykiem, niech sami sie ucza wszstkich swiatowych jezykow odwiedzajac dowolny kraj. 20:34, 30.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Nie znanyNie znany

2 0

Siwego zwolnić nie raz nie dwa obraża ludzi tym bardziej kobiety nie raz widzialem sytuację z tym kontrolerem to jest ich praca i mam do nich szacunek bo jak by ich nie bylo by byl smród i chamstwo 20:37, 30.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tomolutomolu

2 1

Nawet na Ukrainie w tramwaju były napisy po angielsku o konieczności skasowania zakupionego u motorniczego biletu. Niestety w Toruniu nie da się tego zrobić. A niby jesteśmy miastem turystycznym... Traktujmy poważnie ludzi, którzy chcą w naszym mieście zostawić swoje pieniądze. To nie kosztuje wiele, a poprawia znacząco wizerunek miasta. Co do "siwego" sam miałem niemiłe spotkanie z tym osobnikiem. Nie umiał odczytać kodu z legitymacji osoby niepełnosprawnej i groził karą, mimo że na stronie UM jasno jest napisane, że taka legitymacja (z odpowiednim kodem) uprawnia do bezpłatnego przejazdu. Po prostu wizytówka naszego miasta. 20:48, 30.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

anonimanonim

2 0

domyślam się który to kontroler miałam kiedyś z nim nieprzyjemna sytuację kiedy kasownik źle skasował mi bilet i część nr nie była widoczna. Wystawił mi mandat,pomimo że pasażerowie również stanęli w mojej obronie on jednak nie chciał nikogo słuchać, w końcu i tak mandat został mi anulowany po tym jak napisalam pismo i zażadałam rejestru z kamer. Już dawno powinni się nim zająć bo od wielu lat pracuje jako kontroler i jest naprawdę bezczelny i tylko straszy policją. 12:51, 31.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OburzonyOburzony

0 1

Kontrolerzy w Toruniu to same ścierwa . Gnojki jeżdzą wyraźnie po sporzyciu alkoholu. Śmierdzą wyglądają jak 7 nieszczęść. *%#)!& jełopy bez szkoły i znajomości angielskiego. Wypie... bym kanarów z autobusu i dostali by łomot tak proforma. 20:37, 31.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gośćgość

2 0

MZK w Toruniu łącznie z zarządzającymi i kontrolerami to miniona epoka leśnych dziadków i jak widać, też często chamów. Skoro Toruń jest miastem turystycznym i organizuje międzynarodowe imprezy to wszędzie gdzie są uzasadnione powinny być obcojęzyczne informacje. Przede wszystkim angielski, a tam gdzie można to też niemiecki i rosyjski. Kontrolera zwolnić oczywiście za chamstwo. 08:23, 01.06.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AnonimowyAnonimowy

2 0

Oczywiście zaraz pojawi się komentarz rzecznika MZK, że przeprasza itp, a kanar dalej będzie robił swoje i będzie miał przyzwolenie na takie zachowanie. Druga kwestia, Toruń miasto mające u podstaw turystykę i brak informacji w języku angielskim-średniowiecze. Ktoś, kto za to odpowiada w MZK, powinien beknac za taką niekompetencje. Trzecia kwestia, bilety w biletomatach i kupione u kierowcy nie powinny być kasowane- kuriozalne. Ale oczywiście wszystkim oprócz pasażerów zależy,żeby było pełno mandatów, bo łapani są tylko "normalni" ludzie w takich sytuacjach właśnie jak opisana, którzy oczywiście mandat zapłacą. Wstyd mi za taką wizytówkę miasta. 22:20, 02.06.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

manrmanr

0 0

Buractwo polaków wyłazi zewsząd, wstyd. Trochę pojeździłem i miałem podobny przypadek, pan kontroler wziął mój bilet, skasował go i oddał mi go z powrotem. 19:44, 05.06.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%