58-letni kierowca volkswagena jadący Szosą Lubicką nie dostosował prędkości do warunków jazdy i uszkodził dwa samochody. Powodem tej kolizji mógł być też spożyty przez niego alkohol. Mężczyzna wydmuchał aż 2,5 promila.
Na wirtualnych alkomatach raczej nie ma co polegać. Sprawdziliśmy jednak, co i o której musiałby wypić mężczyzna ważący nieco ponad 80 kg, żeby mieć o godz. 14 w organizmie 2,5 promila alkoholu. Nie są to może precyzyjne wyniki, ale okazuje się, że taki "efekt" dałoby pół litra wódki wypite cztery godziny wcześniej.
Na właśnie takim podwójnym gazie w miniony czwartek jechał 58-letni kierowca volkswagena. Poruszał się najbardziej ruchliwą toruńską ulicą, czyli Szosą Lubicką. Jechał od strony centrum. Na wysokości skrzyżowania z ul. Przy Skarpie nie udało mu się wyhamować. Uderzył w tył kii rio. Ta zaś wjechała stojącą przed nią kię ceed.
- Mundurowi z toruńskiej drogówki, którzy przyjechali na miejsce podejrzewali, że kierowca volkswagena może być nietrzeźwy - informuje Wojciech Chrostowski z zespołu komunikacji społecznej toruńskiej policji. - Badanie wykazało, że 58-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia. Już stracił prawo jazdy. 58-latek dodatkowo odpowie za spowodowanie kolizji.
Wiomark17:52, 01.12.2017
2 1
Podejrzewali!! 2,5 promila alkoholu to już chyba nie trzeba podejrzewać bo widać gołym okiem ???? 17:52, 01.12.2017
Tp21:03, 01.12.2017
2 0
Bardzo dobrze takich wiecej powinno byc,to może wtedy beda wieksze kary mandaty w tysiacach utrata prawka i do puchy na dlugie lata!!!bo póki co to *%#)!& smiech na sali !! 21:03, 01.12.2017
Ulta06:17, 02.12.2017
0 0
Niech się teraz pogrążona rodzina składanka odszkodowania 06:17, 02.12.2017