Twórcy Torqway'a, czyli innowacyjnego pojazdu do przemieszczania się przy użyciu własnych mięśni, otrzymają blisko 1,6 mln euro na rozwinięcie hybrydowej wersji swojego wynalazku. Będzie napędzana siłą mięśni i silnikami elektrycznymi.
O Torqway'u zrobiło się głośno kilka lat temu. Wynalazek, który powstał w naszym mieście, okazał się strzałem w dziesiątkę i ruszył z grodu Kopernika na podbój świata. Jego twórcy - rodzina Sobolewskich - na tym jednak nie poprzestają. Złożyli wniosek do unijnego programu Horyzont 2020, w ramach którego Unia Europejska przyznaje wsparcie dla innowacyjnych projektów.
I z powodzeniem przeszli do drugiego etapu tego konkursu - jako pierwsza i jak na razie jedyna firma w naszym województwie. Oznacza to duży zastrzyk finansowy. Toruńska firma otrzyma blisko 1,6 mln euro na rozwinięcie hybrydowej wersji Torqway’a, który w tej odsłonie będzie napędzany nie tylko siłą mięśni, ale także silnikami elektrycznymi.
- Pierwsza generacja pojazdu utwierdziła nas w przekonaniu, że Torqway to pojazd, który może odnieść komercyjny sukces na świecie, ale potrzebne są dalsze prace nad projektem - podkreśla Beata Paszke-Sobolewska, prezes Torqway’a. - Pojawił się pomysł pojazdu hybrydowego, w którym poza siłą mięśni będziemy mieć jeszcze wsparcie w postaci napędu elektrycznego. Dzięki temu Torqway Hybrid łatwiej będzie pokonywał przeszkody terenowe, a każdy użytkownik będzie mógł dostosować zakres wspomagania elektrycznego do własnych potrzeb i możliwości. Czeka nas dużo pracy, ale wiemy jak to zrobić. Z projektem wystartowaliśmy 1 października.
Torqway’a Hybrid z końcem 2019 r. ma być produktem w pełni gotowym do wejścia na światowe rynki. Obecnie twórcy tego pomysłu pracują nad wszystkimi elementy pojazdu: jego wyglądem i szczegółowych mechanizmach technicznych. Prace nad hybrydową wersją mają się zakończyć we wrześniu 2019 r. W tym czasie prototypy pojazdu przejdą testy wytrzymałościowe i użytkowe we współpracy z m.in. z Politechniką Warszawską.
Twórcy Torqway'a podkreślają, że podczas jazdy ich pojazdem używamy zarówno górnych, jak i dolnych partii mięśni, ale w przeciwieństwie do np. marszu, biegania czy jazdy na rowerze, nie obciążamy stawów kolanowych i biodrowych. Jest to więc doskonały sposób na utrzymanie dobrej formy np. dla osób starszych. W wyniku badań przeprowadzonych z użyciem Torqway’a przez krakowską Akademię Wychowania Fizycznego udowodniono, że spalanie kalorii podczas jazdy tym pojazdem jest do 20 proc. bardziej efektywne niż podczas marszu.
- Korzyści zdrowotne to jedno, ale jazda na Torqway’u to także świetna zabawa, a dobrze jest łączyć przyjemne z pożytecznym - przekonuje prezes.
Jak to działa? Za pomocą drążków wahadłowy ruch dźwigni jest zamieniany na ruch obrotowy, dzięki czemu pojazd porusza się do przodu. Aktywność przypomina nordic walking, tylko że zamiast marszu mamy tu jazdę na stabilnym pojeździe. Twórcy pojazdu nazywają te ćwiczenia mianem nordic driving. W ciągu ostatnich kilku lat Torqway zdobył wiele nagród na krajowych i międzynarodowych targach innowacji, m.in. w Szwajcarii, USA i na Tajwanie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz