Grupa podopiecznych Towarzystwa Profilaktyki i Przeciwdziałania Uzależnieniom przez cały dzień pokazywała torunianom, jakie fajne jest życie bez nałogów. Jak do tego przekonywali? Tańcem i śpiewem!

Barwny i radosny happening, akcja informacyjna i otwartość na ludzkie problemy - to mogliśmy zobaczyć we wtorek na toruńskiej Starówce. W ten sposób osoby związane z Towarzystwem Profilaktyki i Przeciwdziałania Uzależnieniom kolejny rok z rzędu włączyły się w realizowaną przez miasto od lat kampanię "Październik, miesiąc wolny od uzależnień".

- Dyżurujemy w namiocie na Rynku Nowomiejskim, czekamy na osoby, które zmagają się z uzależnieniami. Happening, który pokażemy trzy razy, ma uświadomić torunianom, że każde uzależnienie można pokonać, wystarczy tylko mieć wsparcie rodziny - wyjaśnia Anna Komorwska, organizatorka happeningu. - W mojej pracy trafiają się ciężkie przypadki, ale nigdy nie wątpię, że jesteśmy w stanie każdemu pomóc. Niedawno walczyliśmy z uzależnieniem 12-latka od internetu. On nie wychodził z domu! Jego matka przyszła do nas załamana, zrobiliśmy wszystko, żeby jej pomóc.

Skala problemu z roku na rok wzrasta, sami nastolatkowie coraz częściej się z nim borykają.

- Bardzo wiele moich znajomych coraz częściej walczy z uzależnieniem od telefonu. Nauczyłam się, że mimo wszystko osobom uzależnionym trzeba pomóc za wszelką cenę, nie możemy się od nich odwracać - tłumaczy Weronika Waruszewska.

Z uzależnieniem od papierosów i alkoholu młodzież spotyka się każdego dnia.

- Nawet kiedy idę do szkoły to widzę, że moi rówieśnicy palą papierosy. Na szczęście w gronie moich przyjaciół nie ma nikogo uzależnionego - przyznaje Kacper Błaszczyk.

Towarzystwo Profilaktyki i Przeciwdziałania Uzależnieniom zawsze stara się pomóc swoich podopiecznym. - Siedziba towarzystwa mieści się przy ul. Jęczmiennej 10. Nasza terapia jest bezpłatna, robimy wszystko, żeby pomóc - dodaje Komorowska.