Zamknij

Młodzi tenisiści opanowali Rynek Nowomiejski [ZDJĘCIA]

18:00, 19.08.2017 MT
Skomentuj W sobotę na Rynku Nowomiejskim stanęły miniaturowe korty. Fot. Tomasz Berent W sobotę na Rynku Nowomiejskim stanęły miniaturowe korty. Fot. Tomasz Berent

W sobotę Rynek Nowomiejski zaroił się od małych torunian, którzy spróbowali swoich sił na kortach tenisowych. Ich treningi oglądał jeden z najlepszych tenisistów w historii polskiego tenisa - Mariusz Frystenberg.

Na Rynku Nowomiejskim stanęło kilka miniaturowych kortów, a także ławki, stoliczki i krzesła. Wszystko w ramach ogólnopolskiej akcji „Dzieciaki do rakiet”, którą organizuje Polski Związek Tenisowy i Bank BGŻ BNP Paribas. Chcą w ten sposób przekonać najmłodszych do jednej z najpopularniejszych dyscyplin sportowych na świecie.

- W ubiegłym roku impreza cieszyła się dużą popularnością, wbrew stereotypowi, że dzieci myślą wyłącznie o karierze piłkarskiej. Tutaj każdy może chwycić za rakietę i poćwiczyć z profesjonalistą. I być może, zamiast Roberta Lewandowskiego wyłoni się nowy Roger Federer lub Rafael Nadal - mówi Agnieszka Wilczyńska, dyrektor departamentu strategii marki BGŻ BNP Paribas.

Zajęciom przyglądał się Mariusz Frystenberg, ambasador akcji i jeden z najlepszych polskich deblistów w historii - w 2011 r. wspólnie z Marcinem Matkowskim doszedł do finału wielkoszlemowego US Open. Tenisista chętnie rozdawał autografy, pozował do zdjęć i udzielał wskazówek początkującym graczom.

- Najważniejsze, to lubić grę w tenisa i dobrze czuć się na korcie. Dla dzieci zabawa z rówieśnikami jest bardzo ważna. Wiek 5-7 jest idealny, aby rozpocząć grę, ale nawet 8-i 9-latek sobie poradzi – opowiadał dziennikarzom Frystenberg. – Zainteresowanie tenisem jest obecnie ogromne, o wiele większe, niż gdy ja zaczynałem. Rośnie nam właśnie jedno z najlepszych pokoleń.

Od rana uczestnicy zajęć trenowali co 45 minut w kilkunastoosobowych grupach. Organizatorzy zapewnili sprzęt, a trenerzy pokazywali różne zestawy ćwiczeń – zaczynając od prostych odbić piłeczką, a kończąc na przebijaniu przez siatkę w dwójkach. Nie brakowało też konkursów z upominkami.

- Dzieci zawsze mają dużo energii, a tenis gwarantuje im dużo atrakcji. Gra na korcie to ciekawa alternatywa dla spędzania czasu przed telewizorem. U mnie też zaczynało się od zabawy na treningach i nie tylko - tłumaczyła Iga Świątek, jedna z najbardziej utalentowanych juniorek, ćwierćfinalistka ubiegłorocznego Rolanda Garrosa i deblowa finalistka styczniowego Australian Open.

Toruńska odsłona „Dzieciaków do rakiet” była przedostatnią, wcześniej odwiedziła m.in. Warszawę, Poznań, Wrocław, Katowice i Rzeszów. Za dwa tygodnie swoich sił spróbują mali olsztynianie. Ale na tym nie koniec wsparcia Banku BGŻ BNP Paribas dla rozwoju tenisa w Polsce.

- Akcję rozszerzamy o współpracę ze szkołami. We wrześniu pięć placówek z Torunia zostanie wyłonionych w drodze  konkursu. Wyposażymy je w sprzęt tenisowy i przeszkolimy nauczycieli wychowania fizycznego. Dwie najlepsze szkoły pojadą na wielki finał do Warszawy - zapewnia Marlena Jędrzejczak, dyrektor regionu Toruń z BGŻ BNP Paribas.

 

(MT)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%