Get Well Toruń oraz MrGarden Grudziądz podały składy na niedzielne spotkanie. W drużynie gospodarzy zabraknie Adriana Miedzińskiego i Grega Hancocka.
Dla podopiecznych Jacka Frątczka skończyły się wymówki. Jeśli myślą o utrzymaniu, muszą wygrać pojedynek z Grudziądzem i zapewnić sobie punkt bonusowy (poprzednie spotkanie skończyło się wynikiem 45:33 dla torunian).
Zadanie mają ułatwione, gdyż goście przyjeżdżają na Motoarenę pewni miejsca w następnym sezonie PGF Ekstraligi. Jednak w przedmeczowych wywiadach zapowiadają walkę do samego końca, dlatego Get Well nie może spocząć na laurach.
Ale i tak nie wszystko leży w rękach gospodarzy. W niedzielę fani toruńskiej ekipy powinni też kibicować żużlowcom z Leszna, którzy podejmą u siebie ROW Rybnik.
Porażka tych drugich, co prawda nie wpłynie znacząco na dolną część tabeli, ale afera dopingowa wokół Grigorija Łaguty już tak. W organizmie lidera rybniczan wykryto zabronione meldonium, co oznacza, że ROW Rybnik straci za karę pięć punktów.
Jeśli powyższe warunki zostaną spełnione, Toruń uniknie bezpośredniego spadku do I ligi i rozpocznie walkę o utrzymanie w barażach.
MrGarden GKM Grudziądz:
1. Antonio Lindbaeck
2. Krystian Pieszczek
3. Krzysztof Buczkowski
4. Rafał Okoniewski
5. Artiom Łaguta
6. Kamil Wieczorek
Get Well Toruń:
9. Paweł Przedpełski
10. Jack Holder
11. Michael Jepsen Jensen
12. Grzegorz Walasek
13. Chris Holder
14. Igor Kopeć-Sobczyński
Początek spotkania o godz. 16.30 na MotoArenie.
z .....bicz?09:31, 20.08.2017
0 0
Szkoda moich słów, więc cyt." 9,5 miliona ? tyle wynosi tegoroczny budżet wciąż aktualnego wicemistrza Polski z Torunia. Jak się okazuje nawet tak duże kwoty nie gwarantują utrzymania w PGE Ekstralidze. Jeżeli Get Well przegra z najbliższą niedzielę z MrGarden GKM-em Grudziądz, to definitywnie pożegna się z najlepszą ligą świata. Taki przypadek zdarzyłby się po raz pierwszy w 58-letniej historii klubu!
Przy przegranej na nic zda się nawet dopingowa wpadka Grigorija Łaguty, przez którą ROW może stracić aż pięć punktów w tabeli.
Porażka z GKM-em i spadek na długo zapisałby się w historii. W żużlowych annałach do tej pory nie było bowiem tak spektakularnego spadku w polskim speedwayu"
09:31, 20.08.2017