Chłopczyk zakrztusił się folią z butelki. Szybka akcja ratunkowa [WIDEO]

Tylko przypadek zadecydował o tym, że 9-miesięcznemu Tymonowi natychmiast udzielono fachowo pierwszej pomocy. Gdyby nie wcześniejszy wypadek, to służb nie byłoby na miejscu. Wszystko zarejestrowała kamera TVP Bydgoszcz.

Kiedy policjanci udzielali informacji reporterce TVP Bydgoszcz, prawie przed kamery podjechała zdenerwowana kobieta. Okazało się, że jej 9-miesięczny synek zadławił się i nie mógł oddychać. Chłopiec był już siny i nie oddychał. Policjanci i strażacy od razu zaczęli akcję ratowniczą.

- Staliśmy z tylu, nic nie widzieliśmy. W pewnym momencie policjant zauważył tę panią i błyskawicznie ruszył chłopcu na ratunek - relacjonuje Katarzyna Prętkowska, reporterka TVP Bydgoszcz. - Pierwszy raz w życiu byłam świadkiem prawdziwej akcji ratunkowej, ten chłopiec mógł zginąć! Byłam bardzo wzruszona. Ogromny szacunek należy się policjantom, którzy zareagowali błyskawicznie.

Zarówno Tymon, jak i jego matka, mają się już dobrze. W rozmowie z TVP Bydgoszczy policjanci potwierdzili, że "płacz dziecka to najpiękniejsze, co można w takiej sytuacji usłyszeć".