Zamknij

W sprawie (braku) dyskusji o uchodźcach

08:55, 22.06.2017
Skomentuj Polska zobowiązała się do relokacji uchodźców na swoim terytorium i wycofywanie się z tej umowy jest nie tylko niepoważne, ale i tragiczne w skutkach Polska zobowiązała się do relokacji uchodźców na swoim terytorium i wycofywanie się z tej umowy jest nie tylko niepoważne, ale i tragiczne w skutkach

Temat uchodźców i imigracji wraca w polskiej debacie publicznej jak bumerang. Ostatnim razem przy okazji sejmowego wystąpienia premier Beaty Szydło, w którym dość histerycznie apelowała o przebudzenie Europy, przy okazji zasłaniając będącego akurat pod ostrzałem opozycji rządowego kolegę  i zapewniając, iż rząd PiS „nie będzie uczestniczyć w szaleństwie brukselskich elit”. Cały problem z kwestią imigracji polega na tym, iż dyskutujemy o niej na poziomie brukowców, okładając się inwektywami, zamiast podejść do problemu na poważnie. Jak widać również z mównicy sejmowej.

O przemowie premier Szydło w Auschwitz nie będę się wypowiadał. Niektóre czyny świadczą same za siebie.

Oczywistością jest, że na imigracji polscy obywatele mogą obficie korzystać. Prosty przykład: zaczyna brakować rąk do pracy, rodzi się mniej dzieci, przez co musi spadać kwota wypłacanych emerytur bądź rosnąć przymusowe opłaty na ZUS. Dziurę tą mogą zapełnić właśnie imigranci, chcący pracować i budować swoją przyszłość w naszym kraju. 

Kwestia terroryzmu jest znacznie bardziej złożona niż czarno-biały obraz przedstawiany przez populistów. Przede wszystkim nie jest on zjawiskiem, tyczącym się wyłącznie muzułmanów. Wszyscy pamiętamy Andersa Breavika, co starsi czytelnicy również Frakcję Czerwonej Armii i IRA. Każda radykalizacja jest zła i może obfitować w tragiczne skutki. A zauważmy, że zamachowcy z Londynu, Paryża i Brukseli byli trzecim pokoleniem imigrantów, obywatelami swoich krajów. Wszyscy żyli z zasiłków, często w półświatku przestępczym, odizolowani od reszty społeczeństwa. Jest to problem, z którym należy się zmierzyć przy pomocy merytorycznie przemyślanych rozwiązań, nie wykrzykując prymitywnych haseł.

Nie sądzę, by kwoty uchodźców były najlepszym i najpraktyczniejszym rozwiązaniem. Jednak Polska zobowiązała się do relokacji uchodźców na swoim terytorium i wycofywanie się z tej umowy jest nie tylko niepoważne, ale i tragiczne w skutkach. Okazujemy się bowiem być krajem nieodpowiedzialnym i niewiarygodnym. Skoro Polacy łamią zobowiązania o kwotach uchodźców to przecież mogą łamać też inne, a przynajmniej tak jest to postrzegane u naszych partnerów z Unii Europejskiej.

Wobec postępującej globalizacji, różnic w poziomie dobrobytu między Europą, a innymi częściami świata imigracja i przemieszczanie się dużych grup ludzi jest nieuniknione. Polityk odpowiedzialny powinien szukać rozwiązań, które pomogą zmaksymalizować korzyści z tego zjawiska, nie zaś wymachiwać szablą niczym Pan Wołodyjowski, krzycząc o przedmurzu chrześcijaństwa, co u naszych sąsiadów może wywołać jedynie uśmiech politowania i postukanie się w głowę.

I jeszcze jedno. Nie wiadomo, dlaczego w Polsce postawę otwartości na świat niemal powszechnie klasyfikuje się jako lewicową. W gruncie rzeczy jest to zupełne pomieszanie pojęć, gdyż historycznie europejska lewica, jako reprezentacja klasy robotniczej zawsze przychylnym okiem patrzyła na protekcjonizm i „ochronę miejsc pracy”. Nie będę się już długo rozwodził. Zostawię jedynie fragment oświadczenia 40. prezydenta USA, Republikanina Ronalda Reagana.

„Powinniśmy kontynuować tradycję Ameryki, jako kraju, który wita przybyszy z innych państw. Powinniśmy również, wspólnie z innymi krajami nie zaprzestawać w dzieleniu się odpowiedzialnością witania i osiedlania tych, którzy uciekli przed opresją. […] Nielegalni imigranci w znaczących liczbach stali się produktywnymi członkami naszego społeczeństwa i podstawą naszej siły roboczej. Ci którzy dorobili się majątków w Stanach Zjednoczony powinni być przez nas uznani i powinien zostać im nadany status prawny.”

PS W wolnej chwili gorąco polecam wypowiedzi Reagana na temat imigracji. Sporo można znaleźć na YouTube. Tak tylko, by przypomnieć, że były czasy, kiedy prezydent USA dążył do burzenia murów, zamiast je budować.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

RadziasssRadziasss

11 5

Śmieszą mnie argumenty przedstawione 'za' imigracją. Zwłaszcza ten dotyczący pracy. Bo ile procent z teoretycznie przyjętych imigrantów (nie mylić z uchodźcami) skala się pracą? Kilka? A na całą resztę będziemy się składać my, żeby było na zasiłki dla tych, którzy nie uciekną do krajów, gdzie te są dużo wyższe.
Poza tym niech pan Oliński wyjaśni jeszcze, jak odróżnić imigranta Abdula od terrorysty Ahmeda. No chyba, że w tej kwestii ma Pan poglądy zbliżone do tych, które popełniła nie tak dawno Anna Pamuła. 11:20, 22.06.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

idiociidioci

2 1

kolejny użyteczny idiotaaaaaaaaa! zabiera głos w sprawie, która nie tylko go przerasta. Chłopczyku ! wyluzuj! zajmij się psimi kupami!, bo to jest twój temat , który mieści się w twym nędznym pojmowaniu rzeczywistości, która cię otacza. 19:46, 26.06.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wcinam sięwcinam się

0 0

Jakaś blokada pod zapytaniem PiS w sprawie tzw uchodźców, więc wcianam się ty! Taki Lenz niby ateista, popapraniec, ale co rusz jak mu wygodnie chowa się, a to za papieża Franciszka, a to za księdza proboszcza. Czyli taki typowy wyznawca kociej wiary, ewangelista wedle... Judasza ( i A. Michnika też). 19:56, 26.06.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%