Wychowawczyni klasy 3d z Gimnazjum nr 8 była zaskoczona, wzruszona i bardzo wdzięczna. Chociaż za dwa dni pożegna swoich wychowanków, to jeszcze długo nie będzie mogła o nich zapomnieć, a wszystko dzięki nietypowemu prezentowi, jaki wręczono ją w podziękowaniu za trzy lata.

Pani Katarzyna Jackiewicz za dwa dni pożegna swoich wychowanków. Rodzice uczniów klasy 3d, dziękując jej za trzy lata opieki nad swoimi dziećmi, chcieli przygotować dla niej wyjątkowy prezent. Wpadli na nietypowy pomysł.

- Zamiast prezentu dla wychowawczyni naszych dzieci, kupiliśmy karmę i akcesoria, które przydadzą się toruńskiemu schronisku - tłumaczy Eliza Ułanowicz, mama Kacpra. - Nie wiedziałyśmy, co kupić pani Kasi, a wiemy, jak bardzo angażuje się w pomoc schronisku. Stąd ten pomysł.

Rodzice przyszłych absolwentów ósemki są jednymi z pierwszych, którzy zamiast kupować biżuterię, alkohol czy pióra dla wychowawcy swoich dzieci, wsparli szczytny cel.

- Skontaktowaliśmy się z pracownikami schroniska i zakupiliśmy to, co ich zdaniem, było najbardziej potrzebne - wyjaśnia Izabela Wyrwa, mama Weroniki. - Kupiliśmy karmę dla psów i kotów, mamy także kilka akcesoriów. Nie wszystkim rodzicom od razu spodobał się nasz pomysł, ale dogadaliśmy się i teraz wiemy, że to był strzał w dziesiątkę.

Reakcja pani Kasi nie pozostawiała wątpliwości. Nauczycielka nie mogła ukryć wzruszenia i dumy ze swoich wychowanków.

- To przecudny prezent, najlepszy jaki dostałam! Nie mogłam nawet o tym marzyć, aby moje dzieciaki pomogły zwierzakom. Trafili w samo sedno! - przyznaje Katarzyna Jackiewicz, wychowawczyni klasy 3d. - Nic mi nie powiedzieli! Dowiedziałam się tylko, że jedziemy na wycieczkę. Kiedy tylko wsiedliśmy do tramwaju, sprawdzałam całą trasę. Dopiero gdy usłyszałam szczekanie, wiedziałam, że idziemy do schroniska. Ale mój prezent był totalną niespodzianką.

Jak dodaje wychowawczyni młodzieży z 3d, do końca życia nie zapomni o tym prezencie.

Rodzice liczą na to, że w ich ślady pójdą kolejni.

- To był świetny pomysł. Mamy ogromną satysfakcję z tego, że pani Kasia tak bardzo się z niego ucieszyła - dodają zgodnie mamy uczniów.