Malownicze rysunki, podpisy, wyzwiska - ogólnie bohomazy, bo nawet sztuką uliczną ciężko to nazwać - to zmora toruńskich fortów. Forteczne tereny są również doskonałym miejscem na palenie opon. Fot. Kamil Tomczyk
Zdjęcie 1 z 11
Zdjęcie 2 z 11
Zdjęcie 3 z 11
Zdjęcie 4 z 11
Zdjęcie 5 z 11
Zdjęcie 6 z 11
Zdjęcie 7 z 11
Zdjęcie 8 z 11
Zdjęcie 9 z 11
Zdjęcie 10 z 11
Zdjęcie 11 z 11