W najbliższy weekend lodowisko Mentor Toruń Sport przy Szosie Chełmińskiej 177-181 opanują curlerzy. W tych dniach zostanie rozegrany jubileuszowy dziesiąty turniej Toruń Curling Cup, zorganizowany przez Toruński Klub Curlingowy.
Impreza, która rozpocznie się w piątek o godz. 9, będzie miała charakter międzynarodowy. Do Torunia przyjadą bowiem dwie drużyny z zagranicy: mikstowy SoftClub z Białorusi oraz włoski team Albatros. Zespół z Italii złożony jest z zawodników na wózkach inwalidzkich, a w jego składzie są uczestnicy mistrzostw świata w tej odmianie curlingu.
Nie zabraknie też polskiej czołówki. Na toruńskim lodowisku zaprezentują się trzy najlepsze żeńskie drużyny ostatnich mistrzostw kraju, z mistrzyniami Curling Team Łódź na czele. W gronie mężczyzn medalistów zabraknie, ale będzie kilka zespołów, które zaprezentowały się w finałach ostatnich mistrzostw Polski. W tym gronie będzie też Toruń Curling Team, jedyny przedstawiciel gospodarzy w weekendowych zmaganiach.
- To będzie nasz czwarty występ w tym turnieju - mówi skip drużyny, a jednocześnie prezes TKC, Bartosz Jakubowski. - Do tej pory za bardzo nam nie szło, więc czas na przełamanie tej passy. Plan minimum, jaki sobie stawiamy, to awans do ćwierćfinałów. Oprócz mnie w zespole będą grali: Sebastian Lichy, Radosław Kowalski i Mateusz Kulik. Zabraknie Pawła Piotrowicza, który na tym turniej wystąpi w łódzkiej drużynie Fazi. Ten zespół za miesiąc będzie rywalizował w mistrzostwach Polski 50+ i start w Toruniu będzie świetną okazją do zgrania się.
Gospodarze już na początek zmierzą się z wymagającym rywalem. W piątek o godz. 9 zagrają z Białorusinami, którzy kilka tygodni temu okazali się najlepsi w towarzyskim turnieju Mazury Cup w Giżycku.
Toruński turniej to jedyna w kraju impreza rozgrywana systemem triple-knockout. To odmiana systemu pucharowego, w którym z rywalizacji odpada się po trzech porażkach. W piątek spotkania rozpoczną się o godz. 9. Uroczyste otwarcie, na którym swoją obecność zapowiedział m.in. prezydenta Torunia Michał Zaleski, odbędzie się o godz. 11.15. W sobotę i w niedzielę mecze rozpoczną się o godz. 8. Początek meczu finałowego zaplanowany jest na niedzielę, na godz. 15.
- Zapraszamy do kibicowania zawodnikom i zawodniczkom z Polski, Białorusi i Włoch - dodaje Mateusz Kulik, sekretarz Toruńskiego Klubu Curlingowego. - Wstęp na imprezę jest oczywiście bezpłatny. A po zakończeniu finałowego spotkania, w niedzielę o godz. 18, odbędzie się dla wszystkich chętnych trening otwarty. Będzie można spróbować swoich sił w curlingu i przekonać się do tego pięknego olimpijskiego sportu.
Dodajmy, że 10. Toruń Curling Cup jest dotowany przez miasto Toruń.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz