Zamknij

O serce trzeba dbać cały rok - kardiolog radzi jak uniknąć poważnych chorób układu krwionośnego

00:00, 22.09.2017 Artykuł sponsorowany
Skomentuj fot. Tomasz Berent fot. Tomasz Berent

24 września obchodzić będziemy Światowy Dzień Serca. Akcja Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego zorganizowana została w tym roku pod hasłem "Naładuj swoje serce". W jaki sposób można zadbać o układ krążenia?

Rozmowa z Grzegorzem Skoniecznym, koordynatorem oddziału kardiologicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu. 

W tym roku Światowy Dzień Serca przypada 24 września, odbywa się on pod hasłem "Naładuj swoje serce", jak powinniśmy je rozumieć?

- Co roku Polskie Towarzystwo Kardiologiczne organizuje Światowy Dzień Serca pod innym hasłem przewodnim, chcąc zachęcić do dbania o swoje zdrowie. Potrafimy coraz lepiej leczyć choroby układu krążenia, jednak większy nacisk musimy położyć na profilaktykę. Jest to bardzo skuteczna i zdecydowanie tańsza metoda, a mamy tutaj jeszcze wiele do zrobienia . Na niektóre z czynników ryzyka występowania chorób krążenia takich jak wiek czy płeć  nie mamy wpływu. Nadciśnienie tętnicze czy cukrzycę można leczyć dobierając odpowiednie leki - jeśli są prawidłowo stosowane zmniejszają ryzyko późniejszych powikłań. Są też wreszcie czynniki na które mamy bezpośredni wpływ promując zdrowy styl życia  - rzucenie palenia papierosów,  ograniczenie tłuszczów zwierzęcych w diecie i zwiększenie aktywności fizycznej. Z aktywnością fizyczną wśród Polaków nie jest dobrze,  choć widać pewną poprawę, coraz więcej osób uprawia sport, biega, jeździ na rowerze lub regularnie pływa na basenie. Osobom starszym szczególnie zalecamy nordic walking, to tani sport, który nie wymaga wielkiego zaangażowania finansowego, a niesie za sobą wiele korzyści!

Czy poprzez Światowy Dzień Serca udaje się wam przekonać ludzi, aby zadbali o zdrowie?

- Światowy Dzień Serca obchodzimy raz w roku, ale celem który sobie stawiamy nie jest jednorazowy, krótkotrwały zryw a zmiana stylu życia. Kiedy już jednak dojdzie do choroby układu sercowo-naczyniowego, największy nacisk kładziemy na skoordynowaną opiekę kardiologiczną. Jeżeli pacjent trafia do szpitala z problemami z sercem, to powinien przejść przez kolejne etapy leczenia w sposób ciągły: w pierwszym kolejności zostać objęty opieką szpitalną, potem sanatoryjną a następnie rehabilitacją i opieką ambulatoryjną. Ciągłość tej opieki jest bardzo ważna.  Chcemy też w trakcie Światowego Dnia Serca uzmysławiać pacjentom, że choroby sercowo-naczyniowe mają charakter przewlekły. Jeśli postawiono już taką diagnozę, to choroba nie zniknie z dnia na dzień, prawdopodobnie będzie nam towarzyszyć do końca życia, ale dzięki zmianie stylu życia, współpracy  z lekarzem i regularnej terapii można ją spowolnić i ograniczyć jej skutki. Chcemy w tym dniu zachęcić także  osoby młodsze, u których nie doszło jeszcze do choroby, do  prozdrowotnego stylu życia, zmiany nawyków żywieniowych i większej aktywności fizycznej tak  aby uniknąć w przyszłości problemów sercowo-naczyniowych.

fot. Tomasz Berent

Czy to prawda, że na oddziale kariologicznym można spotkać coraz młodszych pacjentów?

- W naszym oddziale ciągle dominują osoby starsze, ale rzeczywiście w porównaniu z poprzednimi latami gdy na choroby serca zapadali mężczyźni, którzy skończyli 40 lat i kobiety po 60-tce, obecny wiek naszych pacjentów  drastycznie się obniżył. Coraz częściej zdarza się, że leczymy chorego  z zawałem, który jest przed 30tką. Tak młodzi pacjenci przeżywają bardzo duży stres, są to zazwyczaj osoby aktywne zawodowo i fizycznie. Nagle, kiedy dochodzi do zawału serca,  ich życie zmienia się diametralnie. Dzięki kardiologii zabiegowej, jeśli w krótkim czasie wykonamy u nich udrożnienie zamkniętej tętnicy  możliwy jest ich powrót do pełni życia zawodowego. Nie chcemy aby zaniechanie nowoczesnego leczenia generowało osoby niezdolne do pracy, zmuszone do życia na rentach i zasiłkach. Zależy nam, aby pacjentowi zapewnić szybkie i nowoczesne  leczenie. Jest ono droższe, ale skuteczniejsze. W tej chwili pacjent po zawale wychodzi ze szpitala do domu po średnio pięciu, siedmiu dniach - kilkanaście lat temu był to znacznie dłuższy czas.

Co sami możemy sami zrobić, aby wyeliminować czynniki ryzyka?

- Trzeba zmodyfikować swój dotychczasowy styl życia. Siedzący tryb  trzeba zastąpić aktywnością fizyczną. Ale aktywność fizyczna to nie jest spacer ze sklepu do auta po wizycie w hipermarketach. Wystarczy jednak już  30 minut marszobiegu czy szybkiego marszu z kijami trzy razy w tygodniu. Ten czas musi być poświęcony na wysiłek. Trzeba zmienić dietę, jeść warzywa i owoce, rzucić palenie. Mamy wpływ na swoje zdrowie, to dużo nie kosztuje.

Jak obchodzić będziecie Dzień Serca w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym?

- Dzięki współpracy  z firmą Neuca 7 października przed CKK Jordanki podstawiony zostanie kardiobus, a nasi lekarze i pielęgniarki będą do dyspozycji torunian udzielając porad i wykonując  badania przesiewowe. Akcję zaczniemy przed południem. Serdecznie zapraszamy.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%