Zamknij

"Zakaz handlu w niedzielę jest rozwiązaniem niepraktycznym"

11:41, 05.04.2017
Skomentuj Zakaz handlu w niedzielę jest rozwiązaniem niepraktycznym, fot. depositphotos Zakaz handlu w niedzielę jest rozwiązaniem niepraktycznym, fot. depositphotos

Muszę się Państwu do czegoś przyznać. Przestałem nadążać. Wystarczył zaledwie tydzień, a pojawiło się dość głupich pomysłów, by tematów na felietony starczyło mi do czerwca. Jednolita cena książki, „repolonizacja” mediów, zakaz handlu w niedzielę, centralne lotnisko... W ogóle ciężko nie zauważyć słabości obecnego rządu do wszystkiego, co centralne. A zwłaszcza do centralnego planowania.

No ale wszystko po kolei. Dzisiaj zakaz handlu w niedzielę. Ciężko właściwie zacząć komentowanie takiego projektu. Dla handlujących w czasie między sobotnią nocą a poniedziałkowym porankiem grzywna, ograniczenie wolności albo dwa lata spoglądania na świat zza krat. Mają rozmach.

Szkoda w tym wszystkim „Solidarności”. Związek, który zapisał się w historii jako ta siła, która skończyła okres PRL w historii Polski, doprowadziła do przemian demokratycznych i rynkowych, obecnie skupia się na walce z wolnością gospodarczą i obroną nadanych w poprzednim ustroju przywilejów dla poszczególnych grup interesu. O poziomie obecnego przewodniczącego „S” z litości dla historii związku nie będę się tu wypowiadał. Swoją drogą, aż dziwne, że dla takiej zbrodni, jak zarabianie na życie w niedzielę Piotr Duda postuluje tylko dwa lata więzienia. Niebywała wręcz łaskawość. Jak w starym żarcie o Stalinie: a mógł zabić.

Odkładając na bok ironię, której wobec takiego poziomu absurdu nie mogłem sobie darować, musimy stwierdzić, iż projekt ustawy jest precedensem bardzo niebezpiecznym. Zakłada on bowiem, iż pewna grupa ludzi w imię swoich subiektywnych odczuć i poglądów na spędzanie siódmego dnia tygodnia chce preferowane przez siebie rozwiązanie narzucić reszcie społeczeństwa i penalizować każdy przejaw jego łamania.

Zakaz handlu w niedzielę jest ponadto rozwiązaniem zwyczajnie niepraktycznym. Nic dziwnego, że Węgrzy się z tego rozwiązania wycofali. Nie muszę tutaj teoretyzować, by unaocznić sobie problem takiego rozwiązania wystarczy spędzić trochę czasu w kraju, gdzie jest ono stosowane. Najbliżej mamy Niemcy, gdzie w niedzielę otwarte są jedynie stacje benzynowe i sklepiki turystyczne. Jeżeli więc komuś zachce się pić, może zakupić butelkę wody mineralnej tylko i wyłącznie na stacji benzynowej, bądź sklepiku turystycznym. Oczywiście po cenach kilkukrotnie wyższych niż w supermarkecie.

Nie trzeba również być wielkim ekonomistą, by przewidzieć skutki zakazu handlu w niedzielę dla struktury zatrudnienia. Skoro odejmujemy jeden dzień pracy, musimy też zlikwidować miejsca pracy dla niedzielnych pracowników, by zachować korzystny bilans zysków i strat. Komu więc się najbardziej oberwie? Tym, którzy pracują w weekendy: studentom, uczniom i pracownikom najsłabiej wykwalifikowanym. Jak zwykle ci, którzy najgłośniej krzyczą o sprawiedliwości społecznej i mienią się obrońcami słabszych utrudniają życie tym, których deklarują, że bronią.

Jeżeli ustawa wejdzie w życie możemy spodziewać się całej góry absurdów. Co ze sklepami internetowymi? A restauracje? Nie będę specjalnie spekulował, regulacyjna praktyka i tak zazwyczaj przerasta najbardziej kreatywne przewidywania.

W całym tym pomyśle najgorsza jest mentalność za nim stojąca. Ma być po mojemu i nie obchodzi mnie, że ktoś ma inny pogląd na spędzanie niedzieli, że ktoś straci pracę przez moje widzimisię. Nie tak działa wolne społeczeństwo i nigdy się nim nie staniemy, dopóki nie wyzbędziemy się koncepcji narzucania wszystkiego ustawą.

Drodzy przeciwnicy handlu w niedzielę! Jeżeli nie podoba wam się to zjawisko, to nie chodźcie w niedzielę do sklepów, przekonujcie znajomych, że sprzedawanie dóbr w weekend to coś złego, spędzajcie ten czas z rodziną. Co więcej, zorganizujcie się w stowarzyszenie, przeprowadźcie kampanię społeczną. Ale nie narzucajcie mi przemocą swojej wizji świata. A jeżeli ktoś wam zabroni głosić wasze poglądy, będę pierwszym, który podniesie krzyk. Umowa stoi?

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%